Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kolzwer205 z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 43870.26 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.23 km/h i się wcale nie chwalę.

Moja statystyka z poprzednich lat przed założeniem konta na bikestats (jeździłem już dużo wcześniej, jednak dzienne dystanse zacząłem notować dopiero od 2007 roku):
- rok 2007: 879,9 km
- rok 2008: 916,9 km
- rok 2009: 567,13 km
- rok 2010: 284,46 km
- rok 2011: 1086,27 km
- rok 2012: 1138,93 km
- rok 2013: 5128,5 km
- rok 2014: 5630,4 km
- rok 2015: 2743,96 km
- rok 2016: 2659,05 km
- rok 2017: 5038,79 km
- rok 2018: 7687,55 km (założenie konta, dodana tylko część tras)
- rok 2019-2021 - statystyki zgodne
- rok 2022: od połowy przerwa na BS, statystyka uzupełniona, wyjazdy do pracy dodane jako zbiorcze wpisy
- rok 2023: 6738,44 km (łącznie z rowerem elektrycznym)
- rok 2024: ~5780 km (stan na 09.09.24)

Mój najdłuższy dzienny dystans z sakwami na zwykłym rowerze - 170 km.

Mój najdłuższy dzienny dystans z sakwami na rowerze elektrycznym - 181 km.

Mój fotoblog: kolzwer205.flog.pl

Kolejowe zdjęcia zamieszczam również na stronach:
rail.phototrans.eu
Ogólnopolska Galeria Kolejowa
Częstochowska Galeria Komunikacyjna


Darmowe fotoblogi



Moje rowerowe początki klik
Więcej o mnie.

2024: button stats bikestats.pl
2023: button stats bikestats.pl
łącznie z elektrycznym: ODO: 6738,44 km AVG: 21,24 km/h TRP: 116

2022: button stats bikestats.pl
2021: button stats bikestats.pl
2020: button stats bikestats.pl
2019: button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kolzwer205.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 9.23km
  • Czas 00:28
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 20.78km/h
  • Temperatura 13.5°C
  • Sprzęt Gazelle Orange C8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom - praca - dom

Sobota, 11 maja 2024 · dodano: 12.05.2024 | Komentarze 2

Popołudniowa zmiana 14-22.
Na termometrze niby 14°C, a po mimo to wydawało się, że jest ciepłej. Mój rowerowy dojazd do pracy stał pod znakiem zapytania, bo wcześniej mocno padało, jednak wypogodziło się, a ja wyjechałem kilkanaście minut wcześniej, by zdążyć przed kolejnym deszczem. Powrót już o suchym kole ;)
Kategoria Praca


  • DST 34.74km
  • Czas 01:28
  • VAVG 23.69km/h
  • VMAX 37.57km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Ecobike MX 500
  • Aktywność Rower elektryczny

Żarki Letnisko - Częstochowa + dom - praca - dom

Piątek, 10 maja 2024 · dodano: 11.05.2024 | Komentarze 2

Powrót z domu w Żarkach Letnisku około południa, do mieszkania dojechałem przed 13-tą, nie chciało mi się już wnosić tego roweru na trzecie piętro i znosić Gazelle, dlatego pojechałem też nim do pracy na zmianę 14-22.

Standardowa trasa: Żarki Letnisko - wojewódzką: Masłońskie, Poraj, Osiny - Kolonia Borek - Zawodzie - Słowik - Korwinów - Częstochowa + dojazd do pracy.


Widok w pracy na wyremontowane przedłużenie ul. Korfantego - coraz większe te rowery na DDR jeżdżą ;)
Wygląda na to, że drogowcom zostały do wymalowania już tylko oznaczenia.

Po powrocie ładowanie akumulatora, podsumowując przejechane kilometry od ostatniego ładowania wyszło aż 360 km.

  • DST 25.77km
  • Czas 01:09
  • VAVG 22.41km/h
  • VMAX 32.80km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Ecobike MX 500
  • Aktywność Rower elektryczny

Częstochowa - Żarki Letnisko

Czwartek, 9 maja 2024 · dodano: 11.05.2024 | Komentarze 4

Standardowa trasa do rodzinnego domu + dojazd do paczkomatu.

Trasa: Częstochowa - Słowik - Korwinów - Zawodzie - Kolonia Borek - DW: Osiny, Poraj, Masłońskie, Żarki Letnisko.

W domu oprócz samych prac porządkowo-domowych czekały mnie jeszcze te serwisowo-rowerowe. Po ostatniej przejażdżce Cube miałem do wyboru przybrać na wadze tak z 8-10 kg, albo kupić nowy amortyzator, druga opcja, wydała mi się zdecydowanie szybsza :))

Dzień wcześniej kirierem dotarł nowy powietrzny SR Suntour Raidon, wybrałem wersję z blokadą aktywowaną manetką na kierownicy, tak jak mam to w obu Meridach. Dodatkowo stwierdziłem, że skoro już wymieniam amortyzator, a rama przystosowana jest do szerszych sterów tapered (1 1/8" - 1 1/2") wybiorę tą wersję, poza lepszą sztywnością, trwalszym łożyskiem, wizualnie lepiej to też wygląda. Oryginalnie zamontowany amortyzator miał prostą rurę sterową 1 1/8 cala.
Nowy amortyzator był akurat w promocji,... jednak również w wersji z prostą rurą, z blokadą skoku przekręcaną na goleni zamiast manetką, wykończony matową wersją lakieru. Ten, który ja akurat chciałem, czyli tapered, blokowany manetką, lakier w połysku wypadł niestety w cenie niewiele niższej od katalogowej, ale w końcu nie co rok, czy dwa kupuje się amortyzator, więc dopłaciłem do tych elementów - wyszedł za około 1150 zł (ten promocyjny był za 850).
Zastanawiałem się nad Rock Shox w podobnej cenie, minimalnie lżejszy od Raidona o 100 g (Raidon 2050 g z manetką), ale nie posiadał otworu do montażu błotnika i lampki. Suma sumarum wyszło i tak o 850 g lżej, niż ważył ten fabryczny w Cube.

Dodatkowo dokupiłem też stery w wersji tapered - Neco H383 na łożyska maszynowych. Rozkładając Cube zdziwiły mnie trochę jego stery na łożyskach kulkowych, myślałem, że już takich nie wsadzają do rowerów jak by nie patrzeć górskich. Wybicie starych misek z ramy poszło szybko, nabicie nowej górnej miski tak samo, z dolną większą miską powalczyłem dobrych kilka minut, ale się udało.

Zapomniałem tylko o jednym - podkładkach pod mostek, miałem w szufladzie kilka różnych, ale każda z "innej parafii", więc posłużyły mi jedynie do przycięcia rury sterowej. Zostawiłem sobie dłuższą o 5 cm, niż było, więc powinno być jeszcze wygodniej na dłuższych trasach, a w razie czego zawsze będę mógł skrócić rurę później. Tego wieczoru zostało mi nabicie gwiazdki do rury sterowej, poprzednią gwiazdkę do Meridy Freeway nabijałem bez żadnego narzędzia chyba ponad kwadrans i nie wyszła idealnie prosto. Nauczony doświadczeniem kupiłem sobie na Ali przyrząd do nabijania, kilka sekund i gwiazdka była idealnie prosto na swoim miejscu, coś czuję, że od teraz nie jedną nabiję w rowerach znajomych :))

W weekend powinny przyjść mi do paczkomatu podkładki pod mostek, zostanie wymiana tarczy hamulcowej z przodu oraz klocków, montaż manetki do amortyzatora i wreszcie powinno być to, czego oczekuję od roweru...długa to serwisowa droga :)




Na podłodze "profesjonalne" narzędzia do wybijania i  nabijania misek sterowych, do dużej miski tapered ta deska najlepsza :))



  • DST 12.36km
  • Czas 00:39
  • VAVG 19.02km/h
  • VMAX 27.32km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Gazelle Orange C8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom - praca - dom

Środa, 8 maja 2024 · dodano: 08.05.2024 | Komentarze 4

Zmiana 6-14, poranek chłodniejszy, niż poprzednie, tylko 6°C.

Dwa ujęcia telefonem na szybko - glinianka "Michalina" w częstochowskiej dzielnicy Raków o godz. 5:30:



Kategoria Praca


  • DST 12.76km
  • Czas 00:40
  • VAVG 19.14km/h
  • VMAX 28.62km/h
  • Temperatura 21.5°C
  • Sprzęt Gazelle Orange C8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom - praca - dom

Poniedziałek, 6 maja 2024 · dodano: 06.05.2024 | Komentarze 0

Zmiana 6-14, rano 11,5°C, ale już przez cały dojazd temperatura była stała, powrót i wstąpienie do dwóch sklepów za to przy idealnej temperaturze 21,5°C :)

W kwestii BS trochę zaległych wpisów mi się już zebrało...regularność, chyba jednak publikować z mniejszą ilością zdjęć nie umiem, czuję taki niedosyt, a fotografie przerzucane do kolejnych wpisów pewnie mi się pomieszają... :))
Kategoria Praca


  • DST 12.45km
  • Czas 00:36
  • VAVG 20.75km/h
  • VMAX 29.23km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Gazelle Orange C8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom - praca - dom

Niedziela, 5 maja 2024 · dodano: 08.05.2024 | Komentarze 2

Zmiana 6-14, wyjeżdżając z mieszkania termometr pokazywał 11,5°C, więc ubrałem się stosunkowo lekko, niedaleko miejsca pracy, na obrzeżach miasta niestety było już tylko 5,5°C. Powrót za to już upalny.

Po drodze rano zatrzymałem się na dwa zdjęcia z telefonu:

Glinianka "Michalina" w dzielnicy Raków, godz. 5:29.

Warta na najszerszym odcinku w okolicy, czyli przed rozdzieleniem na Wartę i Kucelinkę na częstochowskim Bugaju, godz. 6:31.

Po pracy dodatkowo serwis roweru znajomego, sporo pracy, bo zażyczył sobie wymianę hamulców hydraulicznych RMT na Shimano MT200. Myślałem, że pójdzie szybko, tym bardziej, że nowe po wyjęciu z pudełka były już zalane i odpowietrzone. Niestety przewód przedniego hamulca był za długi, więc musiałem zlać olej, skrócić przewód i ponownie zalać hamulec. Długość przewodu tylnego hamulca była taka sama, jednak i tak musiałem go rozłączyć, a jego przewód przeciągnąć wewnątrz ramy, ponownie zalać i odpowietrzyć. Przy okazji, jak się tak babrałem w olejach hydraulicznych wymieniłem też olej w hamulcach mojego roweru Ecobike MX 500, żeby mieć spokój w tym roku. Na koniec regulacja przerzutek w rowerze znajomego.
Kategoria Praca


Pierwsza testowa jazda Cube - Żarki Letnisko - Mirów - Niegowa - Trzebniów - Żarki Letnisko

Sobota, 4 maja 2024 · dodano: 08.05.2024 | Komentarze 5

Popołudniowa przejażdżka w ramach testu mojego nabytku, trasa wyznaczana spontanicznie podczas jazdy, nastawiona głównie na gruntowe drogi polne i leśne dla lepszego przetestowania terenowych właściwości roweru.

Trasa: Żarki Letnisko - lasem do Żarek - DDR Mirowski gościniec - wzgórze Parchowatka -las - Czarny Kamień - las - Łutowiec - Mirów - Bobolice - Ogorzelnik - Niegowa - las - Trzebniów - las - Podgaj - Żarki (Przewodziszowice) - wojewódzką do Myszkowa Nowej Wsi - Żarki Letnisko.


Cube w plenerze - wzgórze Parchowatka - Żarki
Cube w plenerze - wzgórze Parchowatka - Żarki © Kolzwer205

Na początku, po wyjeździe z Żarek Letniska trasa przebiegała taką drogą:
Czarka, Wysoka Lelowska - droga z Żarek Letniska do Żarek
Czarka, Wysoka Lelowska - droga z Żarek Letniska do Żarek © Kolzwer205

Śliwka na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Śliwka na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Śliwka na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Śliwka na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki
Wzgórze Parchowatka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowatka - Żarki i mój Cube
Wzgórze Parchowatka - Żarki i mój Cube © Kolzwer205

Śliwka na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Śliwka na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Widok na centrum Żarek, kościół św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza oraz kompleks zabytkowych stodół na placu targowym
Widok na centrum Żarek, kościół św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza oraz kompleks zabytkowych stodół na placu targowym © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki
Wzgórze Parchowatka - Żarki © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki
Wzgórze Parchowatka - Żarki © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki
Wzgórze Parchowatka - Żarki © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki
Wzgórze Parchowatka - Żarki © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki
Wzgórze Parchowatka - Żarki © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki - droga, którą pojadę w stronę Łutowca
Wzgórze Parchowatka - Żarki - droga, którą pojadę w stronę Łutowca © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki
Wzgórze Parchowatka - Żarki © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki - widok na północną stronę
Wzgórze Parchowatka - Żarki - widok na północną stronę © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki - widok w kierunku północno-zachodnim
Wzgórze Parchowatka - Żarki - widok w kierunku północno-zachodnim © Kolzwer205

Wzgórze Parchowatka - Żarki
Wzgórze Parchowatka - Żarki © Kolzwer205

Na wzgórzu Parchowatka pojawił się Paź królowej
Na wzgórzu Parchowatka pojawił się Paź królowej © Kolzwer205

Na wzgórzu Parchowatka pojawił się Paź królowej
Na wzgórzu Parchowatka pojawił się Paź królowej © Kolzwer205

Na wzgórzu Parchowatka pojawił się Paź królowej
Na wzgórzu Parchowatka pojawił się Paź królowej © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Po kilku minutach udało się go podejść bliżej - paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Po dobrych kilku minutach udało się go podejść bliżej - paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach
Paź królowej na wzgórzu Parchowatka w Żarkach © Kolzwer205

Droga w pobliżu przysiółka Niwy - Jaworznik (gmina Żarki)
Droga w pobliżu przysiółka Niwy - Jaworznik (gmina Żarki) © Kolzwer205

Widok na pola w Ogorzelniku
Widok na pola w Ogorzelniku © Kolzwer205

Widok na pola w Ogorzelniku
Widok na pola w Ogorzelniku © Kolzwer205

Leśna droga w pobliżu miejscowości Moczydło (gmina Niegowa)
Leśna droga w pobliżu miejscowości Moczydło (gmina Niegowa), czyli ta sama droga, którą w październiku pokonywałem górską Meridą One-Twenty - tamtym rowerem można było bardziej zaszaleć na zjeździe :))

Leśna droga na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie.
Leśna droga na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie. © Kolzwer205

Las w Żarkach
Las w Żarkach © Kolzwer205

Leśna droga na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie - widok za plecami
Leśna droga na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie - widok za plecami © Kolzwer205

Leśna droga na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie.
Leśna droga na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie. © Kolzwer205

Leśna droga na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie.
Leśna droga na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie. © Kolzwer205

Las na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie.
Las na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie. © Kolzwer205

Las na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie.
Las na obrzeżach Żarek, po wschodniej stronie. © Kolzwer205




Po przejażdżce niestety widzę, że w rowerze czekają mnie jeszcze dwie poważniejsze zmiany - hamulce Clarks Cloud, po mimo mocniejszego hamowania na wszelkich zjazdach są dla mnie trochę za słabe, zdecydowanie wolę jak rower szybciej reaguje, zwłaszcza na technicznych zjazdach w terenie, a do hamowania używam jednego lub dwóch palców, tutaj trzeba naciskać klamkę nawet mocniej, niż w V-breake. Nie przekonywał mnie też sposób ich odpowietrzania za pomocą dwóch strzykawek, także dla spokoju za pewien czas pójdą na wymianę. Prawdopodobnie założę tanie Shimano MT401 - mam takie w elektrycznym Ecobike i od samego początku były (i są) dużo mocniejsze.

Druga kwestia, niestety bardziej kosztowna - amortyzator. W Meridzie Freeway 9300 mam sprężynowy, działa idealnie, w elektrycznym Ecobike MX 500 mam sprężynowy, też jest dla mnie wystarczająco miękki i wyłapuje wszystkie nierówności, pomijam oczywiście wagę obu i ich słabą sztywność. Tutaj wygląda to tak, że amortyzator, po mimo poluzowania do minimum napięcia wstępnego słabo się ugina. Początkowo po powrocie do domu myślałem o zakupie i wymianie sprężyny, jednak wgłębiając się w temat dowiedziałem się, że on ma już wersję miękką... problemem jest tutaj moja waga, producent przewidział jego dobrą pracę dla osób ważących w okolicy 70 kg, a nie ledwo 60 kg...

Poza tymi dwiema kwestiami napęd działa tak, jak tego chciałem, ma dla mnie odpowiedni zakres, biegi wchodzą idealnie po mimo, że przerzutka przednia jest o dwie grupy niżej, niż poprzednia z Meridy Freeway 9300, geometria roweru pasuje mi bardziej, niż geometria trekkingowej Meridy Freeway 9300. Odcinki z głębszym piachem da się już bez problemu przejechać, na asfalcie toczy się równie lekko, jak trekking, także plusów jest sporo i mimo wszystko cieszę się ze zmiany.
Przed kolejną jazdą w rowerze wylądują zapewne nowe hamulce i amortyzator, bo też czas już odstawić mieszczucha Gazelle do kolejnego sezonu jesienno-zimowego :)



  • DST 24.86km
  • Czas 01:05
  • VAVG 22.95km/h
  • VMAX 32.17km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Ecobike MX 500
  • Aktywność Rower elektryczny

Żarki Letnisko - Częstochowa

Sobota, 4 maja 2024 · dodano: 08.05.2024 | Komentarze 2

Wieczorny powrót z rodzinnego domu, w sumie razem z terenową jazdą Cube wykręciłem tego dnia 75 km ;)

Trasa: Żarki Letnisko - DW: Masłońskie, Poraj, Osiny - Kolonia Borek - Zawodzie - Korwinów - Słowik - Częstochowa.

  • DST 15.86km
  • Czas 00:55
  • VAVG 17.30km/h
  • VMAX 30.16km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Gazelle Orange C8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom - praca - dom + miasto

Piątek, 3 maja 2024 · dodano: 03.05.2024 | Komentarze 4

Majówkowa dwunastka, czyli zmiana 6-18 :) Patrząc jednak na to, co momentami działo się na DDR-kach cieszyłem się jednak, że nie jeżdżę w tych tłumach. Otwierając przejazd przecinający DDR (zdalnie, czyli otwierany z odległości na kamerach) myślałem, że tłumy startujące z przeciwnych stron rogatek staranują się tam, z minięciem się i rozróżnianiem strony lewej od prawej były bardzo duże problemy...

Za oknem miałem za to takiego klasyka - Star 266, podjechał do naprawy rozszczelnionej rury z gazem koksowniczym... biegnącej tuż za nastawnią na wysokości około sześciu metrów, podobno dużo nie brakowało, żebym wystrzałowo zakończył początek zmiany:



Od razu po pracy jazda na zebranie CKMKM (Częstochowskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej), do którego należę już od dziesięciu lat.


Kategoria Miasto, Praca


  • DST 24.25km
  • Czas 01:06
  • VAVG 22.05km/h
  • VMAX 31.55km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Gazelle Orange C8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żarki Letnisko - Częstochowa

Czwartek, 2 maja 2024 · dodano: 06.05.2024 | Komentarze 9

Powrót do mieszkania w Częstochowie, wyjazd około 19:30, temperatura idealna, jak na wieczór, do tego bezwietrznie, bardzo mały ruch, więc warunki idealne.

Trasa: Żarki Letnisko, wojewódzką przez Masłońskie, Poraj, Osiny - Kolonia Borek - Zawodzie - Korwinów - Słowik - gruntową do Częstochowy.

W Cube udało mi się już założyć wkładkę antyprzebiciową Tannus do tylnego koła, choć przy mojej kontuzji robiłem to bardzo ostrożnie, centymetr po centymetrze, nie używając dużo siły i tak po... godzinie wkładka była w oponie, a koło ponownie w rowerze. Dodatkowo z elektrycznego roweru Ecobike MX 500 przełożyłem lusterko XLC do Cube, a tam powędrowało nowe Rockbros, które jeszcze lepiej pasuje dzięki krótszemu pałąkowi.

Okleiłem też ramę i korbę bezbarwną folią ochronną Oracal Oroguard Stone Guard - specjalnie podaję producenta, bo większość dedykowanych naklejek na ramy rowerowe robione jest z tej folii, a kupując kawałek tej folii samemu można wyciąć za pomocą nożyka do tapet i ostrych nożyczek odpowiednie kształty. Trzeba tylko pamiętać, żeby zaokrąglać rogi takich wycinanych samemu kawałków. Tym sposobem zamiast jednego gotowego zestawu, często z naklejkami w małej ilości i prawie zawsze niepasującymi idealnie (~25-40 zł) można kupić kawałek folii w pasku 10x500 cm za 55-60 zł i okleić trzy rowery lub mieć tą folię na zapas.
Na koniec musiałem odpowietrzyć hamulce w Cube, bo w fabryce nie przyłożyli się do tego.

Testowo przejechałem po swoim placu kilkaset metrów, w głowie przed tą próbą miałem, żeby wrócić już Cube do Częstochowy, jednak mój palec potrzebuje jeszcze ze dwa dni, żeby dobrze szła mi zmiana biegów. Ciekawią mnie tylko te hamulce (Clarks Cloud 1), niby znana angielska firma, wydają mi się jednak słabe, być może muszą się dotrzeć, ale Shimano MT401, które mam też w elektryku hamowały na samym początku dużo mocniej.

Przy okazji cyknąłem jeszcze kilka zdjęć już gotowego do jazdy nowego jednośladu: