Info
Ten blog rowerowy prowadzi Kolzwer205 z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 43857.12 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.23 km/h i się wcale nie chwalę.Moja statystyka z poprzednich lat przed założeniem konta na bikestats (jeździłem już dużo wcześniej, jednak dzienne dystanse zacząłem notować dopiero od 2007 roku):
- rok 2007: 879,9 km
- rok 2008: 916,9 km
- rok 2009: 567,13 km
- rok 2010: 284,46 km
- rok 2011: 1086,27 km
- rok 2012: 1138,93 km
- rok 2013: 5128,5 km
- rok 2014: 5630,4 km
- rok 2015: 2743,96 km
- rok 2016: 2659,05 km
- rok 2017: 5038,79 km
- rok 2018: 7687,55 km (założenie konta, dodana tylko część tras)
- rok 2019-2021 - statystyki zgodne
- rok 2022: od połowy przerwa na BS, statystyka uzupełniona, wyjazdy do pracy dodane jako zbiorcze wpisy
- rok 2023: 6738,44 km (łącznie z rowerem elektrycznym)
- rok 2024: ~5780 km (stan na 09.09.24)
Mój najdłuższy dzienny dystans z sakwami na zwykłym rowerze - 170 km.
Mój najdłuższy dzienny dystans z sakwami na rowerze elektrycznym - 181 km.
Mój fotoblog: kolzwer205.flog.pl
Kolejowe zdjęcia zamieszczam również na stronach:
rail.phototrans.eu
Ogólnopolska Galeria Kolejowa
Częstochowska Galeria Komunikacyjna
Moje rowerowe początki klik
Więcej o mnie.
2024:
2023:
łącznie z elektrycznym: ODO: 6738,44 km AVG: 21,24 km/h TRP: 116
2022:
2021:
2020:
2019:
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad11 - 6
- 2024, Październik26 - 65
- 2024, Wrzesień30 - 83
- 2024, Sierpień18 - 52
- 2024, Lipiec29 - 85
- 2024, Czerwiec27 - 79
- 2024, Maj33 - 107
- 2024, Kwiecień18 - 57
- 2024, Marzec24 - 47
- 2024, Luty16 - 50
- 2024, Styczeń4 - 12
- 2023, Grudzień6 - 8
- 2023, Listopad5 - 8
- 2023, Październik14 - 20
- 2023, Wrzesień23 - 63
- 2023, Sierpień19 - 23
- 2023, Lipiec19 - 36
- 2023, Czerwiec15 - 29
- 2023, Maj9 - 16
- 2023, Kwiecień3 - 4
- 2023, Marzec1 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Grudzień1 - 0
- 2022, Listopad7 - 2
- 2022, Październik7 - 6
- 2022, Wrzesień12 - 15
- 2022, Sierpień21 - 12
- 2022, Lipiec27 - 57
- 2022, Czerwiec23 - 42
- 2022, Maj27 - 63
- 2022, Kwiecień14 - 41
- 2022, Marzec23 - 47
- 2022, Luty19 - 63
- 2022, Styczeń14 - 21
- 2021, Grudzień15 - 8
- 2021, Listopad25 - 6
- 2021, Październik20 - 22
- 2021, Wrzesień20 - 19
- 2021, Sierpień18 - 19
- 2021, Lipiec22 - 55
- 2021, Czerwiec32 - 84
- 2021, Maj28 - 85
- 2021, Kwiecień30 - 72
- 2021, Marzec25 - 69
- 2021, Luty9 - 18
- 2021, Styczeń20 - 49
- 2020, Grudzień23 - 46
- 2020, Listopad33 - 78
- 2020, Październik35 - 80
- 2020, Wrzesień30 - 46
- 2020, Sierpień30 - 56
- 2020, Lipiec35 - 80
- 2020, Czerwiec35 - 35
- 2020, Maj37 - 11
- 2020, Kwiecień33 - 12
- 2020, Marzec30 - 3
- 2020, Luty25 - 4
- 2020, Styczeń20 - 1
- 2019, Grudzień20 - 0
- 2019, Listopad29 - 7
- 2019, Październik32 - 5
- 2019, Wrzesień34 - 1
- 2019, Sierpień29 - 0
- 2019, Lipiec25 - 0
- 2019, Czerwiec32 - 0
- 2019, Maj28 - 0
- 2019, Kwiecień26 - 0
- 2019, Marzec24 - 5
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń21 - 0
- 2018, Grudzień12 - 0
- 2018, Listopad36 - 0
- 2018, Październik19 - 0
- 2018, Wrzesień12 - 1
- 2018, Sierpień11 - 0
- 2018, Lipiec12 - 0
- 2018, Czerwiec6 - 0
- 2018, Maj3 - 0
- 2018, Kwiecień3 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
Dystans całkowity: | 12559.51 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 638:34 |
Średnia prędkość: | 19.58 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.05 km/h |
Suma podjazdów: | 6086 m |
Liczba aktywności: | 333 |
Średnio na aktywność: | 37.72 km i 1h 55m |
Więcej statystyk |
- DST 36.07km
- Czas 01:36
- VAVG 22.54km/h
- VMAX 37.39km/h
- Sprzęt Merida Freeway 9300 Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Żarki Letnisko - Częstochowa + dom - praca - dom
Piątek, 3 czerwca 2022 · dodano: 04.06.2022 | Komentarze 2
Wolny czas ostatnich dni wypadł tylko z pozoru wolny, obowiązki i pewna kontuzja związana z nadmiernym pośpiechem w trakcie ich wykonywania na kilka dni wykluczyły mnie z roweru. Ostatniego dnia na szczęście było już wszystko dobrze, dlatego w wersji załadowanej wróciłem do mieszkania rowerem.Trasa: Żarki Letnisko - gruntową wzdłuż torów do Ostrowa - Masłońskie - wojewódzką przez Poraj, Osiny - Kolonia Borek - Zawodzie - Korwinów - Częstochowa + dojazd i powrót do/z pracy.
W sakwach zabrakło już miejsca na aparat, więc foto-chrzest przeszedł mój nowy telefon Samsung Galaxy A52:
Korwinów - ul. Spadkowa © Kolzwer205
Warta w Korwinowie, a w tle tory "Widenki" © Kolzwer205
Warta w Korwinowie © Kolzwer205
Warta w Korwinowie © Kolzwer205
ul. Spadkowa w Korwinowie © Kolzwer205
Ponad miesiąc temu poprzedni A5 2017 niefortunnie wypadł mi z kieszeni, gdy przechodziłem do pracy przez tory i uderzył o śrubę mocującą szynę do podkładu, akurat tą częścią nieosłoniętą przez etui. Po tym upadku pojawiło się wgniecenie, poza tym wszystko było ok, trzy dni później telefon wyślizgnął mi się z ręki w mieszkaniu i upadł na płytki. W jego historii zdarzało się, że wylądował tak kilka razy, jednak tego upadku wyświetlacz akurat nie przetrwał - pękł w poprzek od miejsca, w którym ramka była naruszona od upadku na śrubę. Miejsce pęknięcia z kruszącym się szkłem zakleiłem gęstym super glue i zeszlifowałem, funkcjonalnie zabieg się sprawdził, a wizualnie... niestety coś za coś.
W takim stanie służył mi ponad miesiąc, w międzyczasie kupiłem już sobie A52, z braku czasu odkładałem jego aktywację na później. Kilka dni temu, po instalacji kilku aplikacji zaczął drażnić mnie komunikat o niewystarczającej ilości pamięci, więc to zadecydowało o uruchomieniu A52. A5 będzie służyć jako gps, urządzenie rejestrujące ślad z wycieczek i mobilny router.
Kategoria Do rodziny, Praca, Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 26.08km
- Czas 01:26
- VAVG 18.20km/h
- VMAX 38.05km/h
- Sprzęt Merida Freeway 9300 Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Po najbliższej okolicy
Niedziela, 22 maja 2022 · dodano: 04.06.2022 | Komentarze 2
Po serii ciepłych dni pogoda mało zachęcająca do przejażdżek, dominował zimny wiatr i chmury, jednak na rower wyciągnęła mnie informacja o lokomotywie w przywróconych historycznych barwach, która miała przejechać pobliską linią kolejową. Drogą wojewódzką wybrałem się w okolicę Myszkowa, później zatoczyłem pętlę od wschodniej strony przez Dzierżno, Żarki Letnisko, jadąc lasem od strony Wysokiej Lelowskiej na "polne tereny". W dzieciństwie często tam jeździłem, wtedy były tam pola, (potocznie o tamtych terenach mówiliśmy "II pole"), obecnie z pól mało co zostało i dominują tam spore drzewa. Ponownie wjechałem do lasu, wyjeżdżając w Ostrowie, dalej Masłońskie i powrót wojewódzką do Żarek Letniska. Dzisiaj zaczynam też nocną zmianę, dlatego pętelka symboliczna.ET22-980
Szlak: Poraj - Myszków, linia D29-1. ET22-980 ze składem 135001 relacji: Łódź Olechów - Kraków Prokocim zbliża się do stacji w Myszkowie.
Vectron (6193 056 "Orzech") ze składem cystern opuszcza stację w Myszkowie, wyjeżdżając na szlak do Poraja, linia D29-1.
Droga pomiędzy Żarkami Letniskiem a Wysoką Lelowską © Kolzwer205
Droga pomiędzy Żarkami Letniskiem a Wysoką Lelowską © Kolzwer205
Droga pomiędzy Żarkami Letniskiem a Wysoką Lelowską © Kolzwer205
Droga pomiędzy Żarkami Letniskiem a Wysoką Lelowską © Kolzwer205
Droga pomiędzy Żarkami Letniskiem a Wysoką Lelowską © Kolzwer205
Droga od Wysokiej Lelowskiej w kierunku Ostrowa © Kolzwer205
Droga Ostrów - Wysoka Lelowska © Kolzwer205
Kapliczka niedaleko wsi Wysoka Lelowska © Kolzwer205
Wnętrze leśnej kapliczki - Wysoka Lelowska © Kolzwer205
Jedna z bocznych dróg w mijanym lesie - okolica Ostrowa.
Kategoria Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 24.95km
- Czas 00:59
- VAVG 25.37km/h
- VMAX 35.91km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Merida Freeway 9300 Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Żarki Letnisko - Poraj - Osiny - Częstochowa
Wtorek, 17 maja 2022 · dodano: 17.05.2022 | Komentarze 4
Powrót z rodzinnego domu w Żarkach Letnisku do Częstochowy w wersji "wyładowane sakwy", jak widać tym razem nie pociągiem. Ciężki rower też ma jakiś plus, jak się go uda rozpędzić całkiem dobrze utrzymuje tempo ;) Droga rowerowa wzdłuż wojewódzkiej od Masłońskiego jeszcze nie skończona, na samej drodze brakuje też oznaczeń poziomych i znaków, a remont zaczął się chyba jeszcze przed pandemią.Trasa: Żarki Letnisko - wojewódzką przez Masłońskie, Poraj, Osiny - Kolonia Borek - Zawodzie - Korwinów - Słowik - Częstochowa.
Uzbierało mi się "trochę"...dokładnie 348 zdjęć po dwóch wycieczkowych jazdach z poprzednich dni, zanim to przejrzę, odrzucę zbędne i obrobię minie jakiś czas, więc na publikację będzie trzeba zaczekać ;)
Kategoria Do rodziny, Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 39.92km
- Czas 02:01
- VAVG 19.80km/h
- VMAX 55.55km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 390m
- Sprzęt Merida Freeway 9300 Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Żarki Letnisko - Żarki - Mirów - Niegowa - Żarki Letnisko
Środa, 11 maja 2022 · dodano: 18.05.2022 | Komentarze 6
Początek dnia to odpowietrzanie hamulców w rowerze kuzyna połączone z ogólnym przeglądałem i smarowaniem - poszło szybko i sprawnie. Następnie drugi rower, czyli mieszczuch znajomej, też miało być szybko, ale nie było...Ogromne luzy tylnej piasty planetarnej nie były dociągnięte i tak było "jeżdżone" z nimi okrągły rok... Jaką degradację to spowodowało nie trudno się domyślić, a ja musiałem stracić kilka godzin z wolnego dnia. Finalnie udało mi się wyruszyć po godzinie szesnastej.Trasa: Żarki Letnisko - Dzierżno - wojewódzką do Żarek - wzgórze Parchowotka i polne drogi - Mirowskim gościńcem do Mirowa - Niegowa - polne drogi - Niegówka - Moczydło - niebieskim szlakiem pieszym do Żarek - wojewódzką do Żarek Letniska.
Przydała się uniwersalność trekkinga, bo poza szybkimi asfaltowymi odcinkami zafundowałem sobie mocno terenowe dłuższe odcinki (tutaj już nie poszalałem, V max 10-15 km/h, bardziej wolałem chłonąć widoki wiosennej natury), jak choćby fragment niebieskiego szlaku, którym nigdy nie jechałem. Górala nie chciałem brać, bo aparat musiał bym wieźć w plecaku na plecach, czego zawsze unikam jak ognia i ograniczyć się tylko do jednego obiektywu. Jak uzbiera mi się zbyt dużo zdjęć wtedy o nim pomyślę, a na serio teraz wiem, gdzie miał bym nim satysfakcję z jazdy ;)
Widok z Mirowskiego Gościńca na drogę wojewódzką prowadzącą przez Kotowice, rzepak zaczyna kwitnąć © Kolzwer205
Mirowski Gościniec, czyli droga pieszo-rowerowa z Żarek do Mirowa © Kolzwer205
Ze wzgórza Parchowotka w Żarkach © Kolzwer205
Ze wzgórza Parchowotka - widok na południowy wschód © Kolzwer205
Ze wzgórza Parchowotka - droga wojewódzka przez Kotowice a w tle Myszków © Kolzwer205
Na wzgórzu Parchowotka w Żarkach © Kolzwer205
Skały na wzgórzu Parchowotka w Żarkach © Kolzwer205
Jabłoń na wzgórzu Parchowotka w Żarkach © Kolzwer205
Jabłoń na wzgórzu Parchowotka w Żarkach © Kolzwer205
Ze wzgórza Parchowotka - widok na ruiny kościoła Św. Stanisława przy drodze wojewódzkiej © Kolzwer205
Ze wzgórza Parchowotka - widok na Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka w Żarkach © Kolzwer205
Lilak pospolity na wzgórzu Parchowotka © Kolzwer205
Lilak pospolity na wzgórzu Parchowotka © Kolzwer205
Lilak pospolity na wzgórzu Parchowotka © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki - widok na północ, pod tamtym lasem będę jechał w drodze powrotnej © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki - widok na skały w Przewodziszowicach © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki i droga wojewódzka prowadząca przez Niegową © Kolzwer205
Amonit odciśnięty w wapiennej skale - wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Rojnik wapienny © Kolzwer205
Rojnik wapienny © Kolzwer205
Rojnik wapienny © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki - widok na południe, czyli w kierunku Myszkowa © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - widok w kierunku Żarek © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Widok ze wzgórza Parchowotka w Żarkach - tamtędy będę jechał © Kolzwer205
Widok ze wzgórza Parchowotka w Żarkach - na horyzoncie rysuje się Zamek Ogrodzieniec...dawno tam nie byłem, więc w niedalekiej przyszłości na pewno podjadę tam bliżej.
Wzgórze Parchowotka - Żarki © Kolzwer205
Widok ze wzgórza Parchowotka w Żarkach © Kolzwer205
Widok ze wzgórza Parchowotka w Żarkach © Kolzwer205
Ruiny zamku w Mirowie © Kolzwer205
Ruiny zamku w Mirowie © Kolzwer205
Skały wapienne obok zamku w Mirowie © Kolzwer205
Niegówka - widok w kierunku Postaszowic © Kolzwer205
Niegówka - widok w kierunku Mzurowa © Kolzwer205
Niegówka - widok w kierunku Mzurowa i przysiółka Piechnik © Kolzwer205
Niegówka © Kolzwer205
Niegówka - widok w kierunku Postaszowic © Kolzwer205
Niegówka - widok w kierunku Mzurowa © Kolzwer205
Niegówka - widok w kierunku Postaszowic © Kolzwer205
Niegówka - widok w kierunku Mzurowa i przysiółka Piechnik © Kolzwer205
Przelatywał nad głową © Kolzwer205
Niegówka - widok na wschód © Kolzwer205
Niegówka - widok w kierunku Mzurowa © Kolzwer205
Niegówka - widok w kierunku Mzurowa © Kolzwer205
Niegowa © Kolzwer205
Niegowa © Kolzwer205
Niegowa © Kolzwer205
Niegówka © Kolzwer205
Niegówka i widok na południe, w kierunku Niegowej © Kolzwer205
Niegówka i widok na południe, w kierunku Niegowej © Kolzwer205
Niegówka i widok na południe, w kierunku Niegowej © Kolzwer205
Niegówka © Kolzwer205
Niegówka © Kolzwer205
Niegówka © Kolzwer205
Niegówka © Kolzwer205
Niegówka © Kolzwer205
Niegówka © Kolzwer205
Niegówka © Kolzwer205
Czarny Kamień (Moczydło) - niebieski szlak przez las © Kolzwer205
Czarny Kamień (Moczydło) - niebieski szlak przez las © Kolzwer205
Czarny Kamień (Moczydło) - niebieski szlak przez las © Kolzwer205
Czarny Kamień (Moczydło) - niebieski szlak przez las © Kolzwer205
Czarny Kamień (Moczydło) - niebieski szlak przez las © Kolzwer205
Czarny Kamień (Moczydło) - niebieski szlak przez las © Kolzwer205
Kategoria Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 15.37km
- Czas 00:53
- VAVG 17.40km/h
- VMAX 37.50km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 154m
- Sprzęt Merida Freeway 9300 Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorkiem po najbliższej okolicy - Żarki Letnisko, Przybynów, Wysoka Lelowska
Wtorek, 10 maja 2022 · dodano: 12.05.2022 | Komentarze 4
Po serii nocek nie miałem ochoty na więcej, ale chyba dobre i to. Przejażdżka po najbliższej okolicy rodzinnego domu, wyjazd po godzinie dziewiętnastej, z długimi postojami na polach za Przybynowem. Zieleń, rzepak, który dopiero zaczynał rozkwitać, pełno ptactwa, a po zmroku nad głową przelatywały (no jeden trafił centralnie w, gdy robiłem zdjęcia) chrabąszcze majowe :)Co ciekawe stronka Navime nadal działa, pojawiły się wreszcie statystyki za poprzednie lata: KLIK
Wbrew pozorom zdjęć zebrało się całkiem sporo - ta zieleń pól mnie wciągnęła, pierwsze foto wykonałem o godzinie 19:30, ostatnie o.. 20:53 :)
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów - widok w stronę Wysokiej Lelowskiej © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Widok za plecami - Przybynów © Kolzwer205
Skałki w Przybynowie © Kolzwer205
Przybynów - widok na południe, w prawej części widoczny fragment kościoła w Lgocie Mokrzesz © Kolzwer205
Przybynów - droga za plecami © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów - kościół Świętego Mikołaja © Kolzwer205
Księżyc nad Przybynowem © Kolzwer205
Przybynowskie skałki © Kolzwer205
Przybynów - droga w kierunku Wysokiej Lelowskiej © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów - kościół Świętego Mikołaja © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów - ujęcie stronę Wysokiej Lelowskiej © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów - widok w kierunku Wysokiej Lelowskiej i Myszkowa © Kolzwer205
Przybynów - widok w kierunku Wysokiej Lelowskiej i Myszkowa © Kolzwer205
Przybynów - widok w kierunku Myszkowa © Kolzwer205
Przybynów - widok w kierunku Myszkowa © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów - widok na północ © Kolzwer205
Przybynów - widok w kierunku Wysokiej Lelowskiej/Myszkowa © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów © Kolzwer205
Przybynów - widok w kierunku Wysokiej Lelowskiej © Kolzwer205
Przybynów - widok w kierunku Wysokiej Lelowskiej © Kolzwer205
Pomiędzy Przybynowem a Jaroszowem © Kolzwer205
Pomiędzy Przybynowem a Jaroszowem © Kolzwer205
Pomiędzy Przybynowem a Jaroszowem © Kolzwer205
Pomiędzy Przybynowem a Jaroszowem - widok w kierunku Jaroszowa © Kolzwer205
Rowerowo-księżycowy motyw pomiędzy Jaroszowem a Przybynowem © Kolzwer205
Pomiędzy Przybynowem a Jaroszowem © Kolzwer205
Pomiędzy Przybynowem a Jaroszowem © Kolzwer205
Pomiędzy Przybynowem a Jaroszowem © Kolzwer205
Pomiędzy Przybynowem a Jaroszowem - widok w kierunku Żarek © Kolzwer205
Pomiędzy Przybynowem a Jaroszowem © Kolzwer205
Polna droga w stronę Wysokiej Lelowskiej © Kolzwer205
Widok w kierunku Myszkowa, na horyzoncie kominy Huty Katowice. Bardzo wprawne oko znajdzie na zdjęciu jeszcze cztery sarny ;)
Widok na Żarki (miasto) © Kolzwer205
Ostatnie spojrzenie na Przybynów © Kolzwer205
Kategoria Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 57.40km
- Czas 02:38
- VAVG 21.80km/h
- VMAX 42.79km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Merida Freeway 9300 Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Żarki Letnisko - Myszków - Rzędkowice - Włodowice - Zawiercie - Żarki Letnisko
Sobota, 30 kwietnia 2022 · dodano: 01.05.2022 | Komentarze 3
Po wczorajszym męczącym dniu wszystko wychodziło mi dość wolno i na rower zebrałem się dopiero około 14:30, wyjechałem na spontanicznie układaną podczas jazdy trasę po okolicy. Jak to w początek majówki zaplanowałem jedynie omijanie typowo rowerowych i pieszych szlaków jury, skupiając się na zwykłych drogach przez różne miejscowości. Czuć było ostrek, chłodne powietrze, na otwartych przestrzeniach dokuczał wiatr, więc emerycko, nieśpiesznie się turlałem, pominąłem też typowo widokowe jurajskie punkty, jak skały i zamki, zresztą masa zaparkowanych aut i tłumy krzątająca się obok nich skutecznie mnie odstraszały. Zajrzę tam kiedy indziej, w normalnym tygodniu, gdy zaparkowane są góra 2-3 samochody.Trasa: Żarki Letnisko - Dzierżno - Myszków - Góra Włodowska - Rzędkowice - Włodowice - Zawiercie: Pomrożyce, Blaanowice, Ręby, Zawiercie Nowe, Borowe Pole - Myszków - Dzierżno - Żarki Letnisko.
Jako ciekawostkę dodam, że ślad GPS nagrany został Samsungiem Galaxy Ace 3, ze względu na cenę, nieduże gabaryty kilka lat temu kupiłem używkę, wymieniłem tylko baterię na nową oryginalną i do tej pory idealnie sprawdza się w roli rejestratora tras, a śmiga chyba na androidzie 4.2 ;)
Wiosenne pączki przy drodze obok stacji Góra Włodowska (dodatkowe ujęcia po kliknięciu w zdjęcie).
Wiosenna śliwka © Kolzwer205
Wiosenna śliwka © Kolzwer205
Wiosenna śliwka © Kolzwer205
Wiosenna śliwka © Kolzwer205
Wiosenna śliwka © Kolzwer205
Wiosenna śliwka © Kolzwer205
Przy drodze i torach CMKi w Rzędkowicach © Kolzwer205
Wiosenna śliwka © Kolzwer205
Wiosenna śliwka © Kolzwer205
Szlak: Psary - Góra Włodowska, linia D29-4. EP09-039 z poc. IC/EC 107 "Sobieski" relacji: Gdynia Główna - Wien Hbf. jedzie Centralną Masgistralą Kolejową, mijając miejscowość Rzędkowice.
ED74-004 podczas przejazdu technicznego pokonuje szlak CMKi: Psary - Góra Włodowska, mijając Rzędkowice. © Kolzwer205
Skały Rzędkowickie © Kolzwer205
Skały Rzędkowickie © Kolzwer205
Włodowice - widoki z ul. Robotniczej © Kolzwer205
Włodowice - widoki z ul. Robotniczej © Kolzwer205
Sanktuarium Miłosierdzia Bożego i Św. Krzyża - Zawiercie
Ul. Blanowska w Zawierciu © Kolzwer205
Zawiercie, dzielnica Blanowice, w tle Sanktuarium Miłosierdzia Bożego i Św. Krzyża © Kolzwer205
Widoki ze wzniesienia w zawierciańskiej dzielnicy Blanowice (DODATKOWE UJĘCIA - KLIKNIJ W ZDJĘCIE).
Kategoria Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 25.30km
- Czas 01:16
- VAVG 19.97km/h
- VMAX 30.16km/h
- Temperatura 14.5°C
- Sprzęt Romet Retro 7.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Żarki Letnisko - Poraj - Osiny - Poczesna - Częstochowa
Środa, 6 kwietnia 2022 · dodano: 06.04.2022 | Komentarze 5
Powrót z domu w Żarkach Letnisku po wymianie roweru. Planowo miałem wracać pociągiem, spojrzałem szybko na rozkład w telefonie i zapamiętałem: pasujące pociągi mam 17:07 i 18:02. Wyszedłem z domu o 17:01 na ten pierwszy, dojeżdżam do peronu, a tu widzę, że pociąg już odjeżdża o 17:02. Zerknąłem jeszcze raz na rozkład w telefonie - a jednak zapamiętałem godziny na odwrót. Od razu stwierdziłem, że skoro pogoda taka ładna to jadę rowerem, bo i tak wyjdzie na to samo, jak bym miał pojechać pociągiem o 18:07.Trasa: Żarki Letnisko - drogą wojewódzką przez: Masłońskie, Poraj, Osiny - Kolonia Borek - Zawodzie - Poczesna - Nowa Wieś - Korwinów - Słowik - Częstochowa.
Przyznam, że trochę odzwyczaiłem się od jazdy tym klasycznym rowerem, hamulec tylny w pedałach (torpedo), przedni normalnie po lewej (w Gazelle mam, jak w typowym holendrze - przedni po prawej, tylny po lewej), a jeszcze brak amortyzacji widelca (dobrze, że minimalnie nadrabia to spreżystością stalowej ramy). Pod koeniec drogi już przestawało mi się mylić co i jak :)
Nie miałem przy sobie aparatu, dlatego wszystkie zdjęcia są z telefonu:
Po drodze zjechałem nad zbiornik wodny:
Zbiornik wodny "Poraj" widziany z południowego brzegu w miejscowości Masłońskie © Kolzwer205
Zbiornik wodny "Poraj" widziany z południowego brzegu w miejscowości Masłońskie © Kolzwer205
Masłońskie - droga na wale zbiornika wodnego "Poraj" i mój obładowany Romet Retro 7.0 - jak zwykle przy okazji zabrałem "trochę" rzeczy.
Najcześciej jeździłem przez Zawodzie ze względu na zerowy ruch, ale tym razem wybrałem Poczesną i przedwojenną drogę. Wbrew pozorom jedzie się znacznie lepiej niż po kostce chodnikowej, klinkier na wysokość jest dobrze spasowany. Podczas jazdy czuć delikatne wibracje i ogólnie jedzie się dość głośno.
Poczesna - stara, ręcznie układana klinkierowa droga z lat 1935-36, nadal dobrze się trzyma. © Kolzwer205
Pomiędzy Słowikiem a Czestochową. Za pewien czas w tym krajobrazie powstanie droga i wiadukt Południowej Obwodnicy Częstochowy.
Pomiędzy Słowikiem a Częstochową © Kolzwer205
Ostatni foto-postój praktycznie pod domem - glinianka w pobliżu byłej cegielni "Michalina":
"Michalina" w Częstochowie © Kolzwer205
"Michalina" w Częstochowie © Kolzwer205
Glinianka "Michalina" - Częstochowa © Kolzwer205
Na koniec w Częstochowie, po zostawieniu rzeczy jeszcze podjazd do paczkomatu.
Kategoria Do rodziny, Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 16.92km
- Czas 01:04
- VAVG 15.86km/h
- VMAX 27.72km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Gazelle Orange C8
- Aktywność Jazda na rowerze
Na poszukiwania przed pracą i kolejny pech
Środa, 30 marca 2022 · dodano: 01.04.2022 | Komentarze 10
Po około czterech godzinach snu wstałem specjalnie punkt szósta, śniadanie, przygotowanie jedzenia do pracy i wyjazd przed siódmą na poszukiwania związane z poprzednim dniem. Na termometrze tylko 2°C, do tego lekka mgiełka potęgująca uczucie chłodu, a poza miastem już o jeden stopień zimnej.Miałem jednak nadzieję na znalezienie, tym bardziej, że na 99% nikt nie chodził w tamtych miejscach, bo znajdowały się daleko od typowych dróg leśnych, już tym bardziej w godzinach wieczornych lub takich porannych.
Zatrzymałem się w Korwinowie sprawdzając raz jeszcze dwa miejsca foto postojów - nic mojego tam nie było.
Foto z telefonu - ul. Spadkowa w Korwinowie i widoczny w tle most nad Wartą.
Ruszyłem do lasu.
Pogranicze miejscowości Korwinów i Zawodzie - droga do leśniczówki i przejazdu na linii D29-155.
Nie minęło dziesięć minut, gdy na drodze pożarowej znalazłem okulary. Wczorajszego dnia nie raz bardzo blisko nich przechodziłem. Przy okazji zabrałem aparat, by będąc przy torach nic nie umknęło mi na tym stosunkowo rzadko uczęszczanym kolejowym szlaku.
Szlak: Poraj - Częstochowa Mirów, linia D29-155. "Czapajew" (ET42-011) ze składem węglarek mija rankiem las w pobliżu miejscowości Korwinów, kierując się w stronę Częstochowy.
Tak po dłuższym czasie obszedłem dokładnie wszystkie miejsca, portfela niestety nie było, nie pasowało mi jednak to, że nie było również woreczka strunowego z trokami do bagażu, on wcale nie taki mały. Zacząłem wracać drogą pożarową przy torach, najpierw prowadząc rower, a kilka metrów przed ścieżką już na niego wsiadając. Przejechałem z prędkością 10 km/h może ze cztery metry i wtem usłyszałem stuknięcie, a po ułamku sekundy mój przedni błotnik przypominał rozsypane puzzle - pomiędzy oponę a błotnik wszedł mały gruby patyk, jeszcze tego brakowało.... Pozbierałem układankę i szybko ruszyłem do mieszkania. Od razu po poszukiwaniach planowałem dojazd do pracy rowerem, jednak przez ten defekt i zapowiadane silne nocne opady taki rower bez błotnika był dla mnie bezużyteczny.
W mieszkaniu szybkie przepakowanie, na autobus zaraz po godz. 9 i tak zdążyłem na styk, dobrze, że był opóźniony kilka minut, inaczej by się to nie udało. Spokoju nie dawało mi jednak to, że oprócz niewielkiego portfela nie znalazłem znacznie większego woreczka z trokami, więc albo ktoś jednak znalazł komplet, albo jest gdzie indziej.
Po powrocie do mieszkania komunikacją miejską (prognoza się sprawdziła - lało) zabrałem się za przetarcie mieszczucha z leśnego kurzu. Jakoś przypadkowo odchyliłem "podłogę", usztywnienie sakwy, a tam znalazłem woreczek z trokami i portfel. Tyle nerwów i straconego na poszukiwania czasu to kosztowało :)
Tu dokładnie był wraz z trokami.
Z błotnika tyle zostało.
Będąc jeszcze w pracy zamówiłem i opłaciłem sobie oryginalny błotnik do mojej Gazelle ze sklepu, w którym ją kupiłem i który po nr ramy sprowadza dokładnie takie same części od producenta w Holandii (rowerystylowe.pl). Co też ważne do 10 lat od daty produkcji producent zapewnia gwarancję dostępności tych samych oryginalnych części. Niestety, jak to w takich przypadkach bywa trzeba poczekać. Ten konkretny błotnik będzie dostępny dopiero....w czerwcu. Chciałem też, żeby błotnik pasował wizualnie kształtami do tylnego. Kompletu innych nowych błotników nie chcę kupować, bo do tylnego przymocowane są osłony koła i tylny bagażnik, więc pewności nie mam, czy bez większych przeróbek inny nieoryginalny zestaw by pasował.
Mam jeszcze trzy rowery, więc to nie problem, a Gazelle przyda się odpoczynek. Do pracy przez cztery dni pojeżdżę autobusem, tym bardziej, że pogoda się zepsuje, a podmianę na rower z rodzinnego domu zrobię w sobotę lub niedzielę. Mam tylko mały dylemat - retro mieszczuch, minimalnie wolniejszy, mniej pakowny, ale równie bezobsługowy, który sprawdzi się w dojazdach do pracy i miasta w cywilnych ciuchach, czy już szybki i pakowny trekking, którego wolał bym nie zużywać na takich trasach i musiał bym już jeździć w bardziej sportowych rzeczach? Patrząc jednak na obecną pogodę więcej przemawia za wyborem drugiego mieszczucha - poniżej widoki z nastawni 01.04.2022 i to niestety nie Prima aprilis...:
Tak jest z tyłu - ta konstrukcja psuje fotograficzny potencjał na wschód:
Kategoria Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 21.63km
- Czas 01:34
- VAVG 13.81km/h
- VMAX 28.95km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Gazelle Orange C8
- Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka przed zmianą pogody i zguba
Wtorek, 29 marca 2022 · dodano: 01.04.2022 | Komentarze 4
W poprzednich dniach pogoda była wręcz wymarzona na rower, jednak nie udało mi się wygospodarować dodatkowego czasu. Dzisiaj miałem wolny dzień, a do tego szykująca się niekorzystna zmiana pogody zachęciły mnie do przejażdżki okolicznymi drogami. Początkowo planowałem jazdę na wschód od Częstochowy, zimny i silny wiatr zaraz po wyjeździe zmienił moje plany. Padło na leśny jednotorowy szlak linii kolejowej D29-155 łączącej stacje Poraj i Częstochowa Mirów.Ruszyłem spokojnym tempem przez las, zresztą w mieszkaniu mam póki co tylko mieszczucha, więc inaczej się nie dało.
Las obok osady Bloki Kolejowe
Po dojeździe i przepchaniu roweru przez piaszczyste drogi pożarowe dotarłem na miejsce. Prawie tak, jak robią to wędkarze rozstawiłem się ze sprzętem foto i czekałem na swoje "stalowe ryby", przechadzając się w promieniu kilkudziesięciu metrów od roweru. Ta linia kolejowa nie należy do ruchliwych, jednak wybrałem ją ze względu na wyjątkowy plener, a pobyt umilały także liczne koncertujące ptaki.
Linia kolejowa D29-155, szlak Poraj - Częstochowa Mirów w pobliżu miejscowości Korwinów.
Szlak: Poraj - Częstochowa Mirów, linia D29-155. "Siódemka" (EP07-201) z poc. IC 38106 "Zefir" relacji: Kraków Główny - Kołobrzeg mija las w pobliżu miejscowości Korwinów.
Spotkana w lesie © Kolzwer205
Bogatka na sośnie © Kolzwer205
ET22-015
Częstochowa Mirów - Poraj, linia D29-155. ET22-015 mija las w miejscowości Korwinów, kierując się na południe.
W lesie niedaleko linii widać niestety duże tereny oznaczone do wycinki, więc za pewien czas nie będzie już tak przyjemnie...
Szlak: Poraj - Częstochowa Mirów, linia D29-155. "Kiosk" ze składem zdawczym mija las w pobliżu miejscowości Korwinów i Zawodzie, kierując się w stronę Częs
Szlak: Poraj - Częstochowa Mirów, linia D29-155. "Kiosk" (SM42-1218) ze składem zdawczym mija las w pobliżu miejscowości Korwinów i Zawodzie, kierując się w stronę Częstochowy.
Spacerująca zięba © Kolzwer205
Spacerująca zięba
Pod koniec mojego pobytu w tym miejscu z nieba spadło dosłownie kilka kropel deszczu, zbliżała się też pora obiadowa, więc czas było ruszyć do domu. Wybrałem wariant przez Zawodzie i Korwinów.
Kilka ujęć mostu nad Wartą w Korwinowie:
Ul. Spadkowa w Korwinowie i most nad Wartą - widok od strony Zawodzia © Kolzwer205
Ul. Spadkowa w Korwinowie i most nad Wartą © Kolzwer205
Most nad Wartą w Korwinowie © Kolzwer205
Po zrobieniu powyższego zdjęcia ruszyłem już szybciej, nie odjechałem daleko i wtem wiatr zaczął wyciskać mi łzy z oczu - dopiero zorientowałem się, że nie mam okularów. Wróciłem w ostatnie miejsca, w których robiłem zdjęcia mostu, myślałem, że znajdę je w tym rejonie, bo rower zapadł się tam w gruncie i przewrócił. Nic z tego, wróciłem do lasu, miałem jednak spory obszar do przeszukania, a okulary miałem tam wtedy w kieszeni, nie zapiąłem jej do końca. Na poszukiwaniach zeszło mi około godziny, bez efektu, ostatnie minuty zaczekałem na planowy skład jadący tą linią i wolno wróciłem do domu, jeszcze raz sprawdzając miejsca w Korwinowie.
Szlak: Częstochowa Mirów - Poraj, linia D29-155. EP07-1042 z poc. IC 83106 "Zefir" relacji: Kołobrzeg - Kraków Główny mija las w pobliżu miejscowości Korwinów.
Okulary kupiłem chyba w 2015 roku, w Decathlonie, wymienne szkiełka, nie wiało mi w nich w oczy, co ważne nie parowały mocno i przez ten czas bardzo się do nich przyzwyczaiłem. Kiedyś będzie trzeba je wymienić, ale to jeszcze nie ten moment, poza tym obecnie nie robią podobnego modelu, nowe kształty mi nie odpowiadają, bo też średnio pasowały by do zwykłego płaszcza, w którym czasem jadę do miasta.
Myślałem jeszcze nad jazdą na poszukiwania po obiedzie, jednak stwierdziłem, że nie ma to sensu, bo niedługo zacznie się ściemniać. Wyczyściłem rower, wypakowałem wszystko z sakw i wymieniłem sobie już zużyte mocowania na rzepy na troki ze sprzączkami. Pakuję ponownie rzeczy do sakw i...zorientowałem się, że nie mam portfela, ani woreczka z kilkoma trokami do mocowania bagażu. Wydawało mi się, że widziałem go zaraz po przyjeździe do domu, a może właśnie tylko wydawało?
W portfelu miałem tylko kilka złotych, ale poza tym dowód, prawo jazdy, karty lojalnościowe do sklepów, trzy karty bankowe. Tu akurat najmniej się martwiłem, bo na kontach do których były karty tylko po kilka do kilkunastu zł, więc wstrzymałem się z zastrzeganiem, tylko blokując je tymczasowo. Niestety był tam również pendrive z danymi (kopię danych mam, ale wolał bym je mieć dla siebie) i jeszcze mini miarka metrowa.
Bez efektu przeszukałem całe mieszkanie, a dochodziła już godzina pierwsza w nocy. Z kredytem na moje dane też chyba komuś by nie wyszło, bo aktualnie nie mam zdolności, więc minimalnie mnie to uspokajało.
Szybki prysznic i tak poszedłem spać nastawiając budzik na godzinę 6 rano, by jeszcze przed pracą na wcześniejszą godz. 10 ruszyć do lasu.
Kategoria Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 59.06km
- Czas 02:52
- VAVG 20.60km/h
- VMAX 39.51km/h
- Temperatura 6.7°C
- Podjazdy 350m
- Sprzęt Merida Freeway 9300 Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Pętla przez Poraj, Częstochowę, Olsztyn
Środa, 9 lutego 2022 · dodano: 09.02.2022 | Komentarze 8
Dzień nie należał do najładniejszych, bo deszcz praktycznie wisiał w powietrzu, ale temperatura była już akceptowalna, wiatr słaby, więc trzeba było wykorzystać wolny dzień. Ruszyłem spontanicznie z rodzinnego domu i wyszła mi taka trasa:Trasa: Żarki Letnisko - Ostrów - Masłońskie - Baranowizna - lasem do Poraja - lasem do Częstochowy (Błeszno - Wrzosowiak - Raków - Zawodzie-Dąbie) - Olsztyn - Biskupice - Zaborze - Przybynów - Ostrów - Żarki Letnisko
Będąc w Częstochowie podjechałem też przy okazji do paczkomatu :)
Parę razy w trasie bardzo delikatnie pokropiło, jednak ogólnie jechało się dobrze, tym samym to wreszcie moja pierwsza typowo wycieczkowa, rekreacyjna jazda w 2022 roku, a przy okazji wpadła mi nie lada kolejowa gratka.
Baranowizna – przysiółek wsi Choroń - droga w kierunku Poraja.
Obowiązkowe foto z rowerem - Baranowizna.
Droga pożarowa nr 17 w kierunku Poraja - Baranowizna – przysiółek wsi Choroń. Największym plusem zimowych dróg jest stopień utwardzenia gruntu, latem ta droga jest dość piaszczysta.
Droga pożarowa Poraj - Częstochowa na wysokości Zawodzia i efekt ostatniej wycinki. Jesienią zeszłego roku w tym miejscu jeszcze był gęsty las....
Droga pożarowa Poraj - Częstochowa na wysokości Zawodzia i efekt ostatniej wycinki.
Las na wysokości Zawodzia i efekt ostatniej wycinki.
Droga pożarowa Poraj - Częstochowa na wysokości Zawodzia w tle efekt ostatniej wycinki.
Droga pożarowa Poraj - Częstochowa - część drzew po prawej ma zostać wycięta...
140 099-3 stoi na stacji Częstochowa Mirów © Kolzwer205
140 099-3, czechosłowacka lokomotywa potocznie nazywana "Bobiną" stoi na torach stacji Częstochowa Mirów. Jest to jedna ze starszych lokomotyw, jakie jeżdżą po torach - wyprodukowana w 1959 roku, dlatego tym bardziej jestem zadowolony, że udało mi się ją dzisiaj dorwać.
Zamek w Olsztynie (Jurajskim) - od tego roku miejscowość ponownie stała się miastemOlsztyn (Jurajski) - XIV wieczny zamek szlaku Orlich GniazdOlsztyn (Jurajski)
Brama przed zamkiem w Olsztynie (zamek za moimi plecami) i ul. Zamkowa
"Owca na rowerze" - rzeźba Michała Batkiewicza. Napis na tabliczce: "Rzeźba nawiązuje do promowania przez Gminę Olsztyn turystyki rowerowej oraz cennego dla środowiska naturalnego i jurajskiego krajobrazu wypasu owiec".
Przy "Owcy na rowerze" - OIsztyn
Przybynów - droga w kierunku Zaborze, już za moimi plecami
Przybynów
W zanadrzu mam jeszcze 4 nieopublikowane wpisy z poprzedniego roku, w większości obrobiłem do nich zdjęcia, więc niedługo się pojawią.
Kategoria Rekreacyjnie po okolicy < 60 km