Częstochowa - Żarki Letnisko - Mirów - Bobolice - Browarek - Wysoka Lelowska - Częstochowa

Sobota, 20 września 2025 · dodano: 03.10.2025 | Komentarze 4

Wreszcie trafił mi się cały wolny dzień, więc musiałem go dobrze wykorzystać, choć nie wiedziałem, czy wyrobię się czasowo ze wszystkim. Na początku m.in. spacer z Kulką i zakupowe sprawy, trochę zeszło, później już rowerowy wyjazd około godziny 10:30 do rodzinnego domu w Żarkach Letnisku. Jazda tym razem na lekko, także nie zaprzęgałem elektryka ;) Tam standardowa wymiana filtrów wody i bardziej wymagająca praca, jaką było czyszczenie komina. Po obiedzie, przed godziną 15-tą ruszyłem na właściwą wycieczkę, za cel miałem ogólnie jurajską okolicę z nastawieniem poszukiwania miejsc zdatnych do mojego lotniczo-modelarskiego hobby ;) W poprzednich latach często mijałem tamte okolice, ale nie zwracałem zbytnio uwagi na elementy, które mogą dyskwalifikować tereny, jak choćby wymagana odległość od zabudowań, linie energetyczne, krzewy, równe podłoże, itp. Logistycznie też udało mi się dobrze ogarnąć tą wycieczkę, bo oprócz aparatu wziąłem też model, w końcu łączenie hobby wychodzi najlepiej ;)

Trasa: Częstochowa - Słowik - Korwinów - Zawodzie - Kolonia Borek - DW: Osiny, Poraj, Masłońskie, Żarki Letnisko - Dzierżno - DW - Żarki - Mirowski gościniec - Mirów - Bobolice - Zdów - Kostkowice - Dzibice - Browarek - Dzibice - Kostkowice - Zdów - Bobolice - Mirów - Mirowski gościniec - Żarki - Wysoka Lelowska - Przybynów - Ostrów - Masłońskie - DW: Poraj, Osiny - Kolonia Borek - Zawodzie - Korwinów - Słowik - Częstochowa

Ślad z GPS nagrywany od Żarek Letniska:


Ujęcia z trasy:

Mirowski gościniec, czyli droga pieszo-rowerowa Mirów - Żarki © Kolzwer205

Mirowski gościniec, czyli droga pieszo-rowerowa Żarki - Mirów © Kolzwer205

Mirowski gościniec, czyli droga pieszo-rowerowa Żarki - Mirów i mój Cube © Kolzwer205

Na chwilę przystanąłem pod zamkiem w Mirowie © Kolzwer205

Kolejny zamek po drodze - Bobolice © Kolzwer205

Kolejny zamek po drodze - Bobolice © Kolzwer205

Star 25 na jednym z podwórek w miejscowości Kostkowice, już od dawna chciał bym go bliżej sfotografować :) © Kolzwer205

Jeden z zbiorników wodnych w Dzibicach, po wschodniej stronie głównej drogi © Kolzwer205

Dzibice © Kolzwer205

Dzibice © Kolzwer205


Po dojeździe do Dzibic zjechałem nad tory CMK, nie nastawiałem się na kolejowe zdjęcia, bo zwykle trzeba długo czegoś wyczekiwać. Szybkie spojrzenie na rozkład najbliższych stacji i okazało się, że za 15 minut będę miał od słonecznej strony nie byle jaki skład, bo RegioJet-a. To trzeci dzień jego kursowania na trasie Warszawa - Kraków.


Szlak: Psary - Góra Włodowska, linia D29-4. Traxx MS3 (388 224-8) z poc. RJ1300 relacji: Warszawa Wschodnia - Kraków Główny mija Dzibice. © Kolzwer205

Po ujęciu skorzystałem jeszcze z dobrodziejstw pobliskiej jabłoni, z dala od drogi, więc zdatna do zbioru. Delikatne potrząśnięcie i pięć jabłek zapakowałem sobie do sakwy, jedno po opłukaniu wodą z bidonu wcześniej sprawdziłem - słodkie :) Takich jabłoni mijałem kilka po drodze.


Dzibice, pole niedaleko torów CMK © Kolzwer205

Dzibice, pole niedaleko torów CMK, w oddali spaceruje czapla biała © Kolzwer205

Czapla biała na polu w Dzibicach © Kolzwer205

Czapla biała na polu w Dzibicach © Kolzwer205

Jabłka rosnące w Dzibicach © Kolzwer205

Czapla biała i traktor na polu w Dzibicach © Kolzwer205

Czapla biała na polu w Dzibicach © Kolzwer205

Świercze - część wsi Browarek © Kolzwer205

Wieś Browarek © Kolzwer205

Wieś Browarek © Kolzwer205



P51-D Mustang gotowy do lotu, poniżej wersje ruchome :)

Tu na początku widać, że wystartować nie jest tak łatwo, moment obrotowy śmigła ściąga samolot w lewo:

Po tych lotach trzy śmigła czterołopatkowe przerobiłem na dwułopatkowe, podobno jak będę miał do niego lepszy nadajnik będzie bardziej precyzyjny :)) Zapakowałem model i ruszyłem w drogę powrotną.


W Zdowie nad polami pojawiły się klimatyczne mgły © Kolzwer205


20.09.2025. Żarki, gmina Żarki, powiat myszkowski. © Kolzwer205

20.09.2025. Żarki, gmina Żarki, powiat myszkowski. © Kolzwer205

A tu jeszcze przed wyjazdem z Żarek Letniska, na potwierdzenie, że miałem trochę pracy na dachu domu, dobrze, że ten dach jest płaski, inaczej nie podjął bym się takiej pracy, remont komina też mi się szykuje :)


Wszystko wskazuje, że to była moja ostatnia dłuższa wycieczka w tym roku, później już się ochłodzi, a moje zatoki nie lubią się z dłuższymi trasami i temperaturami poniżej piętnastu stopni. Niestety przez to, że dużo częściej muszę być w pracy, niż w poprzednich latach ten rok wycieczkowo wypada bardzo słabo.