Dom - praca - dom...x2

Sobota, 24 maja 2025 · dodano: 24.05.2025 | Komentarze 8

Zmiana 6-14. Poranek dosyć chłodny, na termometrze niewiele ponad 4°C, w drodze do pracy spotkałem na ddr-ce młodziaka:

Początkowo myślałem, że ucieknie lub zwinie się i nawet takich zdjęć z dalszej odległości nie zrobię. 

Spotkany na drodze dla rowerów - pierwsze ujęcie © Kolzwer205


Spotkany na drodze dla rowerów - drugie ujęcie, wyciągnąłem rękę trochę bliżej, nadal się nie zwinął. © Kolzwer205

Po tych ujęciach obszedłem powoli rower, przykucnąłem i ostatecznie udało mi się zbliżyć do niego na odległość około 40 cm :) Żałuję tylko, że nie miałem przy sobie aparatu, choć lustrzanką bez uchylnego ekranu chyba nie zrobił bym mu ujęcia z bliższej perspektywy:


Młody jeż spotkany na drodze dla rowerów - trzecie ujęcie jeszcze trochę bliżej i nadal się nie zwinął. © Kolzwer205


Młody jeż spotkany na drodze dla rowerów - czwarte ujęcie już z odległości około 40 cm. © Kolzwer205


Młody jeż spotkany na drodze dla rowerów - piąte ujęcie już z odległości około 40 cm, po nim odstawiłem go w bezpieczne miejsce. © Kolzwer205

Powrót po 14:20, bo musiałem chwilę poczekać na dostarczenie pewnej książki, która skończyła się po nocnej zmianie, a której stronę trzeba mieć wypełnioną na zmianie. Zrobiło się już ciepło, termometr wskazywał 15°C, ale zimny wiatr w odczuciu sprawiał, jak by to było pięć stopni mniej.
Dosłownie godzinka w domu i telefon od kolegi zamiennika....poważny problem dentystyczny i musiałem jeszcze raz podjechać do pracy na półtorej godziny. Kolega miał szczęście, że ktoś go przyjął, jutro ma wylot  na urlop, a samą wizytę udało mu się umówić w pół godziny i do tego na NFZ. On też się zdziwił, bo nie dość, że tak bez czekania, problem załatwiony to jeszcze ile taka nagła wizyta z borowaniem, plombowaniem może kosztować i to w sobotę: 0 zł.
Chyba nie mogę się ostatnio wyrwać z tej pracy :))