Dom - praca - dom...powoli nadchodzi kres lampki B&M

Środa, 15 kwietnia 2020 · dodano: 16.04.2020 | Komentarze 0

Nocna zmiana 15/16.04.2020. Powrót już w maseczce, najbardziej przeszkadzały parujące okulary podczas każdego postoju i zmniejszania prędkości. Wytarcie nosa to też wymuszony postój, a normalnie można to było robić podczas jazdy. Ciekawe jak to będzie, gdy zrobi się cieplej, bo już teraz oddychanie na każdym podjeździe było trochę ograniczone.
Na dodatek przy tych maseczkowych niedogodnościach posłuszeństwa odmawia przednia lampka. Kilka lat temu po złamaniu uchwytu mocującego (plastikowy wtopiony w obudowę B&M Iq Cyo Premium) dorobiłem metalową blaszkę. Wraz z upływem czasu blaszka się wyrobiła i lampkę trzeba często poprawiać, żeby mieć oświetlony obszar dalej, niż na 5 metrów przed kołem. Druga kwestia - wykonane metalowe mocowanie było dokręcone do wystającej u dołu śruby trzymającej dolne diody. Śruba ta niestety też pełni dodatkową funkcję - przewodzi prąd od diod dodatkowych do głównej. W efekcie przy dokręceniu do niej blaszki mocującej musiałem odizolować ją od uchwytu widelca, tak żeby prąd nie spływał do ramy. Gdy się tego nie zrobi lampka miga nawet przy prędkościach poniżej 20 km/h. Metalowe mocowanie z drugiej strony dokręcone było wkrętem do plastikowej obudowy, co z automatu upośledziło działanie czujnika zmierzchu (umieszczony pod pokrętłem pozycji 0-S-T, w pokrętle jest właśnie wgłębienie odsłaniające go w pozycji S). Kilka dni temu niefortunnie przekręciłem lampkę i wspomniany wkręt uszkodził trochę styki wewnętrznej płytki, od częstego poprawiania przetarł się też przewód zasilający. Wczoraj rozebrałem lampkę do zera, dolutowałem nowy przewód, poprawiłem też ścieżki elektryczne na płytce. Póki co świeci, jednak problem opadania jej na wybojach nasilił się, uszkodzony jest także włącznik, lampka świeci tylko na pozycji S, ale trzeba dobrze wcelować by się załączyła. Wszystko wskazuje na to, że muszę koniecznie pomyśleć o nowej, zastanawiam się ponownie nad Cyo IQ Premium 80 Lux, ale także nad droższą IQ-X. Za tą drugą przemawia mocowanie, nadal plastikowe, ale w razie uszkodzenia można dokupić je samo, awaryjne wykonanie obejmy z blaszki też było by łatwe (mam na myśli czarny plastik okalający lampkę).