Info

Moja statystyka z poprzednich lat przed założeniem konta na bikestats (jeździłem już dużo wcześniej, jednak dzienne dystanse zacząłem notować dopiero od 2007 roku):
- rok 2007: 879,9 km
- rok 2008: 916,9 km
- rok 2009: 567,13 km
- rok 2010: 284,46 km
- rok 2011: 1086,27 km
- rok 2012: 1138,93 km
- rok 2013: 5128,5 km
- rok 2014: 5630,4 km
- rok 2015: 2743,96 km
- rok 2016: 2659,05 km
- rok 2017: 5038,79 km
- rok 2018: 7687,55 km (założenie konta, dodana tylko część tras)
- rok 2019: 7175 km
- rok 2020: 8429 km
- rok 2021: 5509 km
- rok 2022: 5303 km (od połowy roku przerwa na BS, statystyka uzupełniona, wyjazdy do pracy dodane jako zbiorcze wpisy)
- rok 2023: 6738,44 km (łącznie z rowerem elektrycznym)
- rok 2024: 7379,01 km (łącznie z rowerem elektrycznym)
- rok 2025:
Mój najdłuższy dzienny dystans z sakwami na zwykłym rowerze - 170 km.
Mój najdłuższy dzienny dystans z sakwami na rowerze elektrycznym - 182 km.
Mój fotoblog: kolzwer205.flog.pl
Kolejowe zdjęcia zamieszczam również na stronach:
rail.phototrans.eu
Ogólnopolska Galeria Kolejowa
Częstochowska Galeria Komunikacyjna
Moje rowerowe początki klik
Więcej o mnie.
2025:

łącznie z elektrycznym: ODO: X km
2024:

łącznie z elektrycznym: ODO: 7379,01 km AVG: 20,28 km/h TRP: 265
2023:

łącznie z elektrycznym: ODO: 6738,44 km AVG: 21,24 km/h TRP: 116
2022:

2021:

2020:

2019:

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Marzec13 - 37
- 2025, Luty17 - 49
- 2025, Styczeń16 - 27
- 2024, Grudzień20 - 62
- 2024, Listopad17 - 41
- 2024, Październik27 - 80
- 2024, Wrzesień30 - 83
- 2024, Sierpień27 - 83
- 2024, Lipiec29 - 85
- 2024, Czerwiec27 - 79
- 2024, Maj33 - 107
- 2024, Kwiecień18 - 57
- 2024, Marzec24 - 47
- 2024, Luty16 - 50
- 2024, Styczeń4 - 12
- 2023, Grudzień6 - 8
- 2023, Listopad5 - 8
- 2023, Październik14 - 20
- 2023, Wrzesień23 - 63
- 2023, Sierpień19 - 23
- 2023, Lipiec19 - 36
- 2023, Czerwiec15 - 29
- 2023, Maj9 - 16
- 2023, Kwiecień3 - 4
- 2023, Marzec1 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Grudzień1 - 0
- 2022, Listopad7 - 2
- 2022, Październik7 - 6
- 2022, Wrzesień12 - 15
- 2022, Sierpień21 - 12
- 2022, Lipiec27 - 57
- 2022, Czerwiec23 - 42
- 2022, Maj27 - 63
- 2022, Kwiecień14 - 41
- 2022, Marzec23 - 47
- 2022, Luty19 - 63
- 2022, Styczeń14 - 21
- 2021, Grudzień15 - 8
- 2021, Listopad25 - 6
- 2021, Październik20 - 22
- 2021, Wrzesień20 - 19
- 2021, Sierpień18 - 19
- 2021, Lipiec22 - 55
- 2021, Czerwiec32 - 84
- 2021, Maj28 - 85
- 2021, Kwiecień30 - 72
- 2021, Marzec25 - 69
- 2021, Luty9 - 18
- 2021, Styczeń20 - 49
- 2020, Grudzień23 - 46
- 2020, Listopad33 - 78
- 2020, Październik35 - 80
- 2020, Wrzesień30 - 46
- 2020, Sierpień30 - 56
- 2020, Lipiec35 - 80
- 2020, Czerwiec35 - 35
- 2020, Maj37 - 11
- 2020, Kwiecień33 - 12
- 2020, Marzec30 - 3
- 2020, Luty25 - 4
- 2020, Styczeń20 - 1
- 2019, Grudzień20 - 0
- 2019, Listopad29 - 7
- 2019, Październik32 - 5
- 2019, Wrzesień34 - 1
- 2019, Sierpień29 - 0
- 2019, Lipiec25 - 0
- 2019, Czerwiec32 - 0
- 2019, Maj28 - 0
- 2019, Kwiecień26 - 0
- 2019, Marzec24 - 5
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń21 - 0
- 2018, Grudzień12 - 0
- 2018, Listopad36 - 0
- 2018, Październik19 - 0
- 2018, Wrzesień12 - 1
- 2018, Sierpień11 - 0
- 2018, Lipiec12 - 0
- 2018, Czerwiec6 - 0
- 2018, Maj3 - 0
- 2018, Kwiecień3 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- DST 14.57km
- Czas 00:45
- VAVG 19.43km/h
- VMAX 31.48km/h
- Temperatura -8.3°C
- Sprzęt Cube Aim Race Allroad Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca - dom
Poniedziałek, 17 marca 2025 · dodano: 18.03.2025 | Komentarze 4
Zmiana 18-6 17/18.03.2025. Podczas dojazdu tylko 1°C, poranek jeszcze bardziej zaskoczył temeperaturą, rankiem musiałem też podjechać na drugi posterunek, wracając zjechałem na chwilę nad gliniankę "Michalina".
Droga o poranku, po prawej tory linii kolejowej D29-1, po lewej za drzewami jest glinianka Michalina, Bugaj, dzielnica Błeszno, Częstochowa. Zoom x 0,5.

To samo ujęcie, co powyżej z zoomem x1, jak widać ma to też wpływ na oddanie kolorów w tym Samsungu A52, tu nie odbiegają od rzeczywistych warunków.

Glinianka Michalina, zoom x 0,5

Glinianka Michalina, zoom x1.
Kategoria Praca
- DST 15.96km
- Czas 00:46
- VAVG 20.82km/h
- VMAX 32.21km/h
- Temperatura 1.3°C
- Sprzęt Cube Aim Race Allroad Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Po najbliższej okolicy
Sobota, 15 marca 2025 · dodano: 17.03.2025 | Komentarze 2
Ze względu na to, że zaczynam dzisiaj serię nocek, a pogoda była niespecjalna do jazdy miałem plan na "złapanie" pociągu specjalnego Turkol-a, który odjeżdżał z Częstochowy o godzinie 7. Trochę zaspałem, obudziłem się o 6:40 i od razu szybko pognałem rowerem na najbliższą miejscówkę. Godzina 7:08 i coś mi nie pasuje, bo powinien jechać, patrzę w rozkład...pomyliłem daty, pociąg jechał wczoraj :)) Jak się okazało jednak nic straconego, skład ciągnęła siódemka w barwach PKP Intercity, wagony też nie były zabytkowe, tylko zwykłe IC. Skoro tak wstałem i miałem ze sobą aparat zrobiłem krótką pętelkę przez Bugaj, Kręciwilk, Zawodzie, Kucelin, Raków i Wrzosowiak, nastawiłem się też na złapanie pociągu, dlatego wybrałem się na tor hutniczy prowadzący ze Stalowni do zakładu kruszyw "Ehazet", do którego wywozi się płynny żużel. W tym roku szykuje się zmiana, tor najprawdopodobniej zostanie zamknięty, a żużel będzie rozładowywany w całkiem innym miejscu, dlatego to ostatnie okazje do uchwycenia pociągów na tym odcinku. Normalnie podczas produkcji huty są tam dwa kursy w ciągu zmiany i to nieregularnie, ale jak jest się "wtajemniczonym" można zadzwonić do kolegi, który akurat ma zmianę :)
Tor ze Stalowni do zakładu kruszyw "Ehazet", ma też połączenie z widoczną w tle koksownią. Na torach siedziało też stado bażantów.

Wycinek powyższego zdjęcia.

Tor ze Stalowni do zakładu kruszyw "Ehazet", po lewej stronie znajduje się stary cmentarz żydowski.

Widok w kierunku Stalowni.

Pół godziny czekania i miałem próżny skład wracający do Stalowni.

6Dg-02 prowadzi próżny skład wagonów do przewozu płynnego żużla, jadąc w kierunku Stalowni.

6Dg-02 prowadzi próżny skład wagonów do przewozu płynnego żużla, jadąc w kierunku Stalowni.

6Dg-02 prowadzi próżny skład wagonów do przewozu płynnego żużla, jadąc w kierunku Stalowni.
Przed południem odebrałem paczkę z nowymi oponami Schwalbe Smart Sam 29x2,25 - kilka dni temu była okazja kupienia ich w obniżonej cenie, a zapas się przyda, bo w razie "w" nic nie miałem do swojego Cube, spodobała mi się też taka wersja z brązowym bokiem:

Po południu musiałem skoczyć też do rodzinnego domu w Żarkach Letnisku, pojechałem tam pociągiem, coś mnie podkusiło i wziąłem też ze sobą aparat - było warto. Po tym jak wsiadłem do pociągu dostałem info, że zaraz za moim składem osobowym jedzie ciekawy zestaw maszyn ze składem kontenerowym:

EU07-465, TEM2-066, 3E/1-71 ze składem kontenerowym na szlaku linii D29-1: Poraj - Myszków mijają Żarki Letnisko.



Kategoria Praca
- DST 15.96km
- Czas 00:40
- VAVG 23.94km/h
- VMAX 39.74km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Cube Aim Race Allroad Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca - dom
Środa, 12 marca 2025 · dodano: 13.03.2025 | Komentarze 3
Zmiana 14-22, prognozy pogody z poprzedniego dnia sugerowały, że od godzin południowych i przez całą noc będzie padać, dlatego nie wiedziałem, czy wybiorę się do pracy rowerem. Rankiem udałem się pociągiem do rodzinnego domu, moja mama miała urodziny, musiałem też wykonać kilka prac, w tym z pomocą kawałków blachy naprawić prowizorycznie pęknięte drzwiczki pieca centralnego. Dobrze, że mam tam jeszcze kowadło po swoim pradziadku w postaci kawałka szyny kolejowej, bo blachę stalową 1 mm już nie tak łatwo się wygina :) Wczesną jesienią i tak szykujemy się do wymiany kotła, więc nie ma sensu robić tam czegoś bardziej trwałego.Zrobiłem też zdjęcia do ogłoszenia w związku ze sprzedażą jednego z moich pierwszych rowerów, który wcześniej miała moja siostra - Horizon Square, rower trafił już na portal ogłoszeniowy.



Rankiem także wszystko się zmieniło odnośnie pogody, opad prognozowany był od godziny 16-tej do 21, zdecydowałem się na rower, termometr podczas dojazdu wskazywał aż 16°C, nie wiało tak mocno, jak w poprzednich dniach, co pozwoliło mi na lepszą średnią, a ta ostateczna prognoza też się sprawdziła. Wieczorem, gdy była już ulewa i szalał wiatr na zachodzie widocznych było kilka potężnych wyładowań, dobrze, że tamta burza minęła moją okolicę.
Kategoria Praca
- DST 15.98km
- Czas 00:42
- VAVG 22.83km/h
- VMAX 35.43km/h
- Temperatura 19.5°C
- Sprzęt Cube Aim Race Allroad Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca - dom
Sobota, 8 marca 2025 · dodano: 09.03.2025 | Komentarze 3
Zmiana 6-14. Poranek znowu znowu chłodny, w mieszkaniu termometr za oknem pokazywał 5°C, ale mieszkam na trzecim piętrze i na wzniesieniu, zjeżdżając z niego czułem jak temperatura mocno spada, na obrzeżach trawa oraz ścieżki już połyskiwały od szronu.Temperatura na obrzeżach:


Tu już pod samym budynkiem mojej pracy, tyle samo pokazywał termometr za oknem na nastawni.
Rankiem usłyszałem też stado nadlatujących ptaków, chyba gęsi, zdążyłem zrobić szybkie zdjęcia zza szyby:


Powrót za to temperaturowo bardzo przyjemny, jak w co najmniej drugiej części wiosny, a nie w przedwiośniu ;)
Po południu jazda pociągiem do rodzinnego domu po rower, który wieczorem otrzyma moja siostra, pewnie będzie zaskoczona jak wróci z pracy :)
Po wszystkich zmianach i z dodatkami tak się prezentuje:

Dla zainteresowanych specyfikacja po moich zmianach:
Cube Acces WS Pro Allroad
RAMA: Aluminium Lite, AMF, wewnętrzne prowadzenie linek przerzutki, zewnętrzne prowadzenie przewodu hamulca, mocow. hamulca IS Mount, zintegrowane mocow. nóżki Cube Stand CMPT
WIDELEC: SR Suntour Raidon RL-R 32, 100 mm, powietrzny, blok. skoku manetką na kierownicy, reg. tłumienia odbicia
STERY: Viaron 44-44, półzintegrowane, łożyska maszynowe
MOSTEK: CUBE CPS Pro, 31,8 mm 60 mm
KIEROWNICA: CUBE Rise Trail Bar, 680mm
CHWYTY: Bucklos z rogami
NAPĘD: 27 biegów (3x9):
KORBA: Shimano Alivio FC-MT210 40/30/22 175 mm Hollowtech II
SUPORT: Shimano Deore BB-MT501 HT II BSA
PEDAŁY: Nexelo, platformowe 95x100, łożyska kulkowe
KASETA: Shimano Alivio CS-HG400 9 rz. 12-36
ŁAŃCUCH: Shimano HG53
PRZERZUTKA TYŁ: Shimano Deore M592 Shadow
PRZERZUTKA PRZÓD: Shimano Altus FD-M2000 down swing
MANETKI: Shimano Alivio SL-M4000, Rapidfire-Plus, 3x9,
KLAMKI HAMULCA: Shimano BL-MT200
ZACISKI: Shimano BR-MT200
TARCZE HAMULCOWE: Shimano SM-RT 54 180/160 mm
KOŁA 29":
PIASTY: przód: Shimano DH-3D37, Hub Dynamo, QR tył: Shimano FH-TX505, QR, Centerlock, szybkozamykacze skręcane
OBRĘCZE: CUBE (Alexrims) SD20, 32H, Disc trójkomorowe, oczkowane, TR
OPONY: Schwalbe Smart Sam, Active, 29x2.25 + wkładki antyprzebiciowe Tannus Armour (wagowo 2 x 350 g)
SIODEŁKO: Natural Fit Venec Lite WS
SZTYCA: CUBE Performance Post, 27.2mm
OŚWIETLENIE: Trelock LS592, Trelock LS 613 Parklight
BŁOTNIKI: Cube Acid 65 mm
DODATKI: sakwy Crosso Dry Small 2x 15l; licznik Sigma Sport BC 12.0 WR, uchwyt na telefon GUB G-93
Mam nadzieję, że jutro skoro wypada mi dzień wolny, a ma być jeszcze ciepło uda mi się coś wykręcić po kilku zaplanowanych domowych pracach.
Edit.
Wpis dodaję w niedzielny wieczór, niby właśnie niedziela, wolne i już wiem, że nie udało mi się nic wykręcić przez kilka prac w rodzinnym domu.
Siostra z początku nie wierzyła, że to jej rower, była bardzo zaskoczona, jak już to do niej doszło, że to jednak jej dwukołowiec powiedziała, że oprócz wycieczek po okolicy, gdy poranki będą cieplejsze to będzie nim też jeździć do pracy, bo będzie mógł stać w zamkniętym pomieszczeniu ;)
Kategoria Praca
- DST 49.09km
- Czas 02:42
- VAVG 18.18km/h
- VMAX 42.97km/h
- Temperatura 20.5°C
- Sprzęt Cube Aim Race Allroad Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca + wycieczko - Turów - Czepurka - Zrębice - Olsztyn
Czwartek, 6 marca 2025 · dodano: 07.03.2025 | Komentarze 5
Zmiana 6-14, poranek pod lasem także chłodny, bo z temperaturą -1°C. Po pracy nie wracałem już do mieszkania, zabrałem rowerowe ciuchy na przebranie się i ruszyłem spontanicznie w kierunku wschodnim. Początkowo bardzo łatwo się jechało, okazało się, że to za sprawą silnego wiatru, na otwartych przestrzeniach ograniczał moją prędkość do zawrotnych 12 km/h. Chcąc uciec od takich podmuchów w drodze powrotnej ruszyłem głównie przez lasy, wycieczka to też ogólnie jazda wieloma gruntowymi polnymi drogami.Trasa: mieszkanie - praca - Kusięta - Turów - Przymiłowice - Bukowno - Lusławice - Czepurka - Skowronów - Pabianice - Zrębice - Olsztyn - Częstochowa.
Ślad GPS zacząłem nagrywać dopiero od Lusławic, zapomniałem podładować wcześniej telefon, ale tym sposobem z rejestracją od połowy starczyło jej na resztę śladu i zdjęcia, do mieszkania dotarłem z 5% naładowania baterii :)
Nie zabrałem ze sobą aparatu, więc trzeba się zadowolić fotkami cykniętymi telefonem:

Droga przez Turów

Turów, tu jeszcze wiatr wiał lekko od boku i w plecy.

Turów i linia kolejowa D29-61, wszystkie krzewy i trawa przy torach zostały wycięte, będę musiał zajrzeć wiosną na tą miejscówkę :)

Turów, na pierwszym planie linia D29-61, a dalej wzniesienie Stokownica.

Leszczyna w Przymiłowicach niedługo już przekwitnie.

Przymiłowice

Droga wzdłuż torów w Luslawicach, obok wbite kilka palików, ciekawe co tu będą robić.

Widoki na polu pomiędzy Luslawicami a Czepurką, tutaj solidnie już wiało.

Droga pomiędzy Lusławicami a Czepurką, cały czas pod silny wiatr.

Pałac Krasińskich w Czepurce.

Pola pomiędzy Czepurka a Skowronowem

Skowronów, dołem biegnie niewidoczna na zdjęciu droga krajowa, a ja jadę pod tamtą górę, w stronę Pabianic.

Las pomiędzy Pabianicami a Zrębicami


Zrębice - kapliczka Św. Idziego

Skałki Św. Idziego w Zrębicach.

Na drodze przy skałkach Św. Idziego w Zrębicach.

Dojeżdżam do wzgórza w Olsztynie i średniowiecznego zamku.
Kategoria Praca, Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 11.81km
- Czas 00:35
- VAVG 20.25km/h
- VMAX 35.89km/h
- Temperatura -1.5°C
- Sprzęt Cube Aim Race Allroad Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca - dom
Wtorek, 4 marca 2025 · dodano: 05.03.2025 | Komentarze 3
Nocna zmiana 18-6 04/05.03.2025. Dojazd przy temperaturze około 6°C, poranny powrót zdecydowanie chłodniejszy, ale tym razem pamiętałem o grubszych rękawiczkach :)Tak było wieczorem:

Częstochowa, widok na dzielnicę Zawodzie-Dąbie.
Kategoria Praca
- DST 11.75km
- Czas 00:33
- VAVG 21.36km/h
- VMAX 33.38km/h
- Temperatura -1.8°C
- Sprzęt Cube Aim Race Allroad Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca - dom
Poniedziałek, 3 marca 2025 · dodano: 04.03.2025 | Komentarze 5
Nocna zmiana 18-6 03/04.03.2025, czyli to już moja piąta nocka z rzędu. Wieczorem niebo się rozchmurzyło, ale było o dwa, trzy stopnie chłodniej, niż prognozowano, poranek za to z przymrozkiem, a ja zapomniałem zabrać te cieplejsze rękawice...Dzień wcześniej zrobiłem w swoim Cube pewne udogodnienie, dzięki któremu podczas serwisu amortyzatora nie będę musiał wszystkiego odpinać i zakładać na nowo - dorobiłem złączki hermetyczne na przewodzie tylnej lampki i przewodzie od licznika. Teraz będzie wystarczyło po prostu odpiąć przewody, odkręcić zacisk przedniego hamulca. Błotnik, lampka, czujnik licznika zostaną podczas zdejmowania widelca na miejscu, a ja zaoszczędzę dzięki temu sporo czasu, bo nie będę musiał ich później na nowo zakładać. Za sezonowy serwis amortyzatora zabiorę się chyba pod koniec miesiąca lub w kwietniu.

Złączki po zarobieniu na przewodach licznika i tylnej lampki.

Tak wyglądało to podczas lutowania, izolacja wykonana z rurek termokurczliwych, a same 2-pinowe złączki są takie, jak przykładowo w skuterach, rowerach elektrycznych, dostepne m.in. na Ali.

Złączka na przewodzie licznika Sigma, przed nasunięciem ostatecznej izolacji (rurki termokurczliwe trzeba oczywiście nasunąć przed lutowaniem przewodów).

Po nasunięciu ostatecznej izolacji, wygląda prawie jak fabryczna ;)

Powyżej złączka na przewodzie tylnej lampki.
W rowerze, który w sobotę sprezentuję siostrze też zrobiłem wcześniej identyczne udogodnienie serwisowe, bo wiadomo na kogo spadnie coroczny przegląd amortyzatora :)
Kategoria Praca
- DST 9.50km
- Czas 00:27
- VAVG 21.11km/h
- VMAX 31.60km/h
- Temperatura 2.5°C
- Sprzęt Cube Aim Race Allroad Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto - Kucelin i Estakada
Sobota, 1 marca 2025 · dodano: 01.03.2025 | Komentarze 4
Po odespaniu nocki, załatwieniu zakupowych spraw miałem telefon w sprawie jednego z moich ogłoszeń wystawionych na internecie, pewien pan chciał kupić ode mnie łańcuch rowerowy, który sam kupiłem kiedyś z myślą o Gazelle. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że ten rower ma szersze zębatki korby i taki standardowy jednorzędowy łańcuch tu nie pasuje, więc tak leżał sobie w pudełku pod szafą chyba pięć lat, a na olx był od trzech :) Kupiec nie był stąd i zatrzymał się w hotelu na Kucelinie, a skoro ostatnio nie jeździłem do pracy rowerem to była jedna z okazji, żeby zrobić sobie spokojną mini przejażdżkę. Ogólnie pogoda nie zachęcała, w ciągu dnia, gdy spałem musiało padać, wyjeżdżając przed godziną siedemnastą ulice nadal były mokre.Dwa ujęcia z telefonu:

Rzeka Kucelinka (dopływ Warty) i most na ul. Kucelińskiej, którym normalnie jeżdżę do pracy - Kucelin, dzielnica Zawodzie-Dąbie, Częstochowa.

Kucelinka i most na al. Pokoju, po lewej wspomniany hotel, a po prawej w tle kominy Koksowni Częstochowa Nowa.
Przyszły tydzień zapowiada się już znacznie cieplejszy, mam nadzieję, że w końcu będę mógł zrobić sobie jakąś wycieczkę z sensownym dystansem, po której nie odezwą się moje zatoki.
Kategoria Miasto
- DST 15.27km
- Czas 00:46
- VAVG 19.92km/h
- VMAX 36.15km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Cube Aim Race Allroad Custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Do budowlanego - Częstochowa - Wrzosowa - Poczesna - Częstochowa
Piątek, 28 lutego 2025 · dodano: 28.02.2025 | Komentarze 4
Po odespaniu nocki, około godziny 13:30 pojechałem zwrócić kilka rzeczy kupionych dwa dni temu w markecie budowlanym "L-M" w Poczesnej, w tym wężyki hydrauliczne. Nie padało, momentami wyjrzało nawet słońce, które wydobyło ładne kolory z pojawiających się na niebie ciężkich chmur, było też wietrznie.Trasa: Częstochowa - Wrzosowa - Huta Stara B - Poczesna - Nowa Wieś - Huta Stara B - Wrzosowa - Częstochowa.
Kilka ujęć cykniętych telefonem:

Huta Stara B, w oddali market "Auchan", po lewej hałda "Małgosia".

Droga powrotna, Nowa Wieś w gminie Poczesna, droga w kierunku Huty Starej B.

Nowa Wieś w gminie Poczesna, widok po mojej lewej za plecami, hałda "Małgosia", w okolicy słupa energetycznego było też stado sarenek, ledwo je widać na tym zdjęciu.

ul. Polna we Wrzosowej, w oddali moje osiedle i parafia Św. Stanisława B.M. w Częstochowie.
Kategoria Miasto, Rekreacyjnie po okolicy < 60 km
- DST 18.00km
- Czas 01:06
- VAVG 16.36km/h
- VMAX 25.69km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Gazelle Orange C8
- Aktywność Jazda na rowerze
Do budowlanego - Żarki Letnisko - las - Żarki - las - Żarki Letnisko
Czwartek, 27 lutego 2025 · dodano: 28.02.2025 | Komentarze 4
Wstęp taki mało rowerowy, ale swoje konto traktuję również jako formę takiego pamiętnika, więc musicie mi to wybaczyć.
Dzień wcześniej wybrałem się do rodzinnego domu, szykuje mi się tam mały remont i rano razem ze znajomym przetransportowałem samochodem z marketu budowlanego "C" nowy kompakt WC, gres, wylewkę, klej, fugę i kilka innych rzeczy - to już wiadomo o co chodzi. Przed przyjazdem do domu wiedziałem też od mamy o niewielkim wycieku z bojlera, miałem nadzieję, że to będzie grzałka i skończy się tylko na jej wymianie. Po bliskich oględzinach widziałem jak woda wydostawała się jednak spod otuliny bojlera...czyli przerdzewiał zbiornik...
Na popołudnie udało mi się zorganizować transport z drugim znajomym, kupiłem nowy bojler, wężyki i kilka rzeczy, które też przydadzą mi się później do remontu WC. Po przyjeździe do domu zauważyłem na paragonie, że mocno się tam cenią za wężyki podłączeniowe i to jeszcze w otulinie z tworzywa, w tej cenie, w której kupiłem dwie sztuki miał bym sześć w metalowej otulinie z normalnego sklepu, stwierdziłem, że oddam je za kilka dni i kupię właśnie takie "normalne".
Wieszanie bojlera odłożyłem na kolejny dzień, a wieczorem zająłem się ostatnimi przygotowaniami roweru, który sprezentuję siostrze na "Dzień kobiet". Wymieniłem jeszcze prawą klamkę hamulcową, bo jej luz nie dawał mi spokoju, zalałem i odpowietrzyłem na nowo hamulec. W opony włożyłem też wkładki antyprzebiciowe Tannus Armour, więc siostra chyba nawet nie pozna co to kapeć (pierwotnie planowałem włożyć tam zwykłe opaski antyprzebiciowe, jednak też nie budziły mojego zaufania, a wkładki Tannus mam już przetestowane w swoich rowerach). Z tymi wkładkami trochę jednak powalczyłem i to nawet dosłownie, samo założenie ich zajęło mi prawie półtorej godziny, a nieplanowane pół godziny przerwy wypadło mi przez to, że chciałem zrobić to zbyt siłowo i za szybko w efekcie czego ręka mi się obsunęła i... trafiłem się pięścią w nos :))
Dziś (27.02) po przygotowaniu mocowań bojlera postanowiłem pojechać po wspomniane wężyki hydrauliczne za normalną cenę. Szkoda, że rozstaw mocowań bojlerów nie jest jakoś ustandaryzowany, musiałem rozwiercać mocowanie, bo mam już w ścianie zamurowane dwa pręty M14 (wieszanie na kołkach rozporowych na tamtej ścianie nie wchodzi w grę).
Do wyboru miałem górskiego fulla i mieszczucha Gazelle, na myśl jazdy z plecakiem wybrałem ten drugi. Wybór miałem również w kwestii sklepu - market budowlany w Myszkowie lub niewiele dalej sklep z materiałami budowlanymi w Żarkach, wybrałem drugą opcję ze względu na drogowe godziny szczytu i wzmożony ruch na drogach wojewódzkich, jadąc do Żarek mogłem pojechać przez las i ominąć to wszystko.
Dzień wcześniej wybrałem się do rodzinnego domu, szykuje mi się tam mały remont i rano razem ze znajomym przetransportowałem samochodem z marketu budowlanego "C" nowy kompakt WC, gres, wylewkę, klej, fugę i kilka innych rzeczy - to już wiadomo o co chodzi. Przed przyjazdem do domu wiedziałem też od mamy o niewielkim wycieku z bojlera, miałem nadzieję, że to będzie grzałka i skończy się tylko na jej wymianie. Po bliskich oględzinach widziałem jak woda wydostawała się jednak spod otuliny bojlera...czyli przerdzewiał zbiornik...
Na popołudnie udało mi się zorganizować transport z drugim znajomym, kupiłem nowy bojler, wężyki i kilka rzeczy, które też przydadzą mi się później do remontu WC. Po przyjeździe do domu zauważyłem na paragonie, że mocno się tam cenią za wężyki podłączeniowe i to jeszcze w otulinie z tworzywa, w tej cenie, w której kupiłem dwie sztuki miał bym sześć w metalowej otulinie z normalnego sklepu, stwierdziłem, że oddam je za kilka dni i kupię właśnie takie "normalne".
Wieszanie bojlera odłożyłem na kolejny dzień, a wieczorem zająłem się ostatnimi przygotowaniami roweru, który sprezentuję siostrze na "Dzień kobiet". Wymieniłem jeszcze prawą klamkę hamulcową, bo jej luz nie dawał mi spokoju, zalałem i odpowietrzyłem na nowo hamulec. W opony włożyłem też wkładki antyprzebiciowe Tannus Armour, więc siostra chyba nawet nie pozna co to kapeć (pierwotnie planowałem włożyć tam zwykłe opaski antyprzebiciowe, jednak też nie budziły mojego zaufania, a wkładki Tannus mam już przetestowane w swoich rowerach). Z tymi wkładkami trochę jednak powalczyłem i to nawet dosłownie, samo założenie ich zajęło mi prawie półtorej godziny, a nieplanowane pół godziny przerwy wypadło mi przez to, że chciałem zrobić to zbyt siłowo i za szybko w efekcie czego ręka mi się obsunęła i... trafiłem się pięścią w nos :))
Dziś (27.02) po przygotowaniu mocowań bojlera postanowiłem pojechać po wspomniane wężyki hydrauliczne za normalną cenę. Szkoda, że rozstaw mocowań bojlerów nie jest jakoś ustandaryzowany, musiałem rozwiercać mocowanie, bo mam już w ścianie zamurowane dwa pręty M14 (wieszanie na kołkach rozporowych na tamtej ścianie nie wchodzi w grę).
Trasa: Żarki letnisko - las w okolicy osady Czarka - Koza - Żarki - Koza - las - Żarki Letnisko
Kilka ujęć cykniętych telefonem:

Droga pomiędzy Żarkami Letniskiem a Żarkami - w pobliżu osady Czarka, Wysoka Lelowska. Zima to dobry okres do jazdy tym odcinkiem, latem piach nie jest ubity i ciężko jest tu przejechać rowerem górskim, a co dopiero miejskim.

Droga pomiędzy Żarkami Letniskiem a Żarkami - w pobliżu osady Czarka, Wysoka Lelowska.

Droga pomiędzy Żarkami Letniskiem a Żarkami - w pobliżu osady Czarka, Wysoka Lelowska.

Żarki, dzielnica Olesiów - staw przy ul. Steinkellera. W Częstochowie już dawno nie ma takich zimowych widoków :)

Tutaj już w drodze powrotnej, Czarka, Wysoka Lelowska, las pomiędzy Żarkami a Żarkami Letniskiem.
Kategoria Miasto, Rekreacyjnie po okolicy < 60 km